II liga M: Już tylko jedna niepokonana drużyna w rozgrywkach

W miniony weekend pierwszej porażki w rozgrywkach doznały Anioły Toruń, a nowym liderem pierwszej grupy została Astra Nowa Sól. W pozostałych grupach na czele są BAS Białystok, MCKiS Jaworzno oraz AZS Częstochowa. Niespodziewane porażki poniosły MKS Andrychów, Chełmiec Wałbrzych, a także drugi z częstochowskich AZS-ów.

W miniony weekend w pierwszej grupie doszło do spotkania na szczycie, w którym Anioły Toruń przegrały u siebie z Orłem Międzyrzecz 0:3. Była to ich pierwsza, ale bardzo kosztowna porażka w sezonie, bowiem spadli po niej na trzecią lokatę. Taki wynik wykorzystała Astra Nowa Sól, która na wyjeździe pokonała AZS UMK Toruń. Trochę problemów miała tylko w pierwszym secie, ale wygrana 3:0 pozwoliła jej zostać liderem grupy. W czołówce jest także Joker Powiat Pilski, który we własnej hali rozprawił się ze Stoczniowcem Gdańsk, w żadnej z partii nie pozwalając mu dobrnąć nawet do granicy 20 punktów. Więcej emocji było w derbach Wielkopolski, w których Konspol Słupca dopiero po tie-breaku pokonał Energetyka Poznań. Wygrały też Wilki Wilczyn, które u siebie ograły SKS Gorzów Wielkopolski. Goście walczyli, nawet na przewagi, ale nie urwali rywalom żadnego seta. Z kolei Trefl Lębork podzielił się punktami z Sobieskim Żagań. Prowadził już 2:0, ale zdołał triumfować dopiero po tie-breaku.

Zobacz również:
Wyniki I tabela 1. grupy II ligi mężczyzn

Na czele drugiej grupy niezmiennie jest BAS Białystok, który w jedenastej kolejce pokonał na wyjeździe Centrum Augustów. Moment słabości przytrafił mu się w drugim secie, ale do podziału łupów nie doszło. Po piętach depcze mu Arka Tempo Chełm, która nie miała problemów z pokonaniem na wyjeździe Bzury Ozorków, tylko w trzeciej odsłonie pozwalając jej dobrnąć do granicy 20 oczek. Z roli faworyta wywiązało się również Metro Warszawa, które na wyjeździe wywalczyło komplet oczek w starciu z Lotnikiem Łęczyca. Gospodarze zerwali się do boju w trzecim secie, ale do tie-breaka nie udało im się doprowadzić. Większe problemy miała druga ze stołecznych drużyn, która przegrywała już w Międzyrzecu Podlaskim z miejscową Trójką 1:2, ale zdołała triumfować w tie-breaku. Do podziału łupów doszło też w Kozienicach, gdzie miejscowy KKS przegrywając 0:2, doprowadził do tie-breaka, ale ten padł łupem Campera. Atutu własnego parkietu nie wykorzystał też Huragan Wołomin, który musiał uznać wyższość w trzech setach Sparty Grodzisk Mazowiecki, która zajmuje czwarte miejsce w stawce.

Zobacz również:
Wyniki i tabela 2. grupy II ligi mężczyzn

Na prowadzenie w trzeciej grupie wrócił AZS Częstochowa, a umożliwiło mu to zwycięstwo we własnej hali z Bielawianką Bielawa, której nie oddał nawet seta. Najwięcej emocji było w drugiej odsłonie, którą goście przegrali dopiero po walce na przewagi. Gorzej poszło drugiej z częstochowskich drużyn, która dość niespodziewanie uległa w Legnicy miejscowemu Ikarowi. Dobrze zaczęła mecz, ale ostatecznie musiała zadowolić się jednym ugranym setem. Nie popisał się także plasujący się w czołówce Chełmiec Wałbrzych, który na wyjeździe nie wygrał nawet seta w pojedynku z Volley’em Jelcz-Laskowice. Więcej emocji było w Spale, gdzie SMS PZPS II podzielił się punktami z MUKS-em Ziemia Milicka. Dwie ostatnie partie kończyły się walką na przewagi, ale ostatecznie z wygranej cieszyli się gospodarze. Mecz Legionu Skalmierzyce z Czarnymi Rząśnia został przełożony, natomiast pauzowały WKS Wieluń, który jest wiceliderem oraz Hetman Włoszczowa, który plasuje się w dolnej części stawki.

Zobacz również:
Wyniki i tabela 3. grupy II ligi mężczyzn

W czwartej grupie dzieli i rządzi MCKiS Jaworzno, który w czternastej kolejce pokonał u siebie Kępę MOSiR Dębica. O jej bezradności świadczy fakt, że w całym meczu zdobyła tylko 51 punktów. Do niespodzianki doszło za to w Rzeszowie, gdzie AKS V LO pokonało w czterech odsłonach wicelidera z Andrychowa, w efekcie jego strata do lidera wzrosła już do pięciu punktów. W czołówce plasuje się też MOSiR Jasło, który na wyjeździe rozprawił się z zespołem z Sędziszowa Małopolskiego. Wprawdzie przegrał drugą odsłonę, ale w pozostałych był lepszy od gospodarzy. Do niespodzianki doszło w Ropczycach, gdzie miejscowi Błękitni wykazali wyższość nad wyżej notowanym Kęczaninem Kęty, nie oddając mu seta. Jego porażkę wykorzystały Karpaty Krosno, które na wyjeździe pokonały Akademię Talentów Jastrzębskiego Węgla. Kluczowa dla losów spotkania była trzecia partia, którą goście wygrali po walce na przewagi, a trzy zdobyte punkty pozwoliły im awansować na czwarte miejsce w tabeli. Z kolei Volley Rybnik prowadził już u siebie 2:0 z TKS-em Tychy, ale zwycięstwo odniósł dopiero po tie-breaku. Mniej emocji było w Krakowie, gdzie Hutnik uporał się z rezerwami MKS-u Będzin. Mecz był jednostronnym widowiskiem, bo goście najwięcej w jednym secie wywalczyli 20 oczek.

Zobacz również:
Wyniki i tabela 4. grupy II ligi mężczyzn