Wariant Omikron wykryto u bezobjawowej pacjentki (jej płeć znamy z komunikatu polskiego Ministerstwa Zdrowia), którą zdiagnozowano w czwartek. Władze miasta poinformowały o tym w poniedziałek wieczorem.
„Nosiciel to obywatelka Polski, która przyleciała do Tiencin z Warszawy” – czytamy. „Po wjeździe do Chin bezobjawowa pacjentka miała normalną temperaturę i nie deklarowała żadnych objawów, ale później uzyskała dodatni wynik testu i został przewieziony do wyznaczonego szpitala. Podczas całego procesu pacjentka przebywała w ścisłej izolacji”.
Władze miasta Tiencin przypomniały obywatelom o obowiązku przestrzegania zasad higieny, noszenia maseczek i zachowywania dystansu społecznego. Zaapelowali też o szczepienie dzieci w wieku 3-11 lat i osób starszych przeciwko COVID-19.
W poniedziałek siedem zakażeń wariantem Omikron odnotowano również w Hongkongu. Wszystkie przypadki zostały przywiezione zza granicy. Trzy zakażenia Omnikronem odnotowano także na Tajwanie.
Ministerstwo Zdrowia: „Sytuacja jest niejednoznaczna”
Tomasz Sajewicz, korespondent Polskiego Radia z Chin podał na Twitterze, że PLL Lot potwierdziły, że podczas badania w Chinach u jednego z załogantów stwierdzono COVID-19, podczas gdy testy w Warszawie załogi dawały wynik negatywny.
Wcześniej podawał, że zgodnie z chińskimi przepisami po stwierdzeniu pozytywnego przypadku COVID wśród załogi cała załoga musi odbyć 14-dniową kwarantannę w Chinach, albo samolot może wrócić do kraju pochodzenia „na pusto”, czyli bez pasażerów.
O godz. 10 Polska Agencja Prasowa opublikowała komunikat Ministerstwa Zdrowia w sprawie doniesień chińskich mediów. Jak Jak przekazał w niej rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz, „sytuacja jest niejednoznaczna”.
– Kobieta przed wylotem z Polski 6 grudnia miała wykonany test PCR wykrywający zakażenia i wynik z 7 grudnia był negatywny – twierdził rzecznik. – Po przylocie do Chin test wykonany 9 grudnia dał 10 grudnia wynik pozytywny. 13 grudnia sekwencjonowanie pokazało, że to wariant Omikron. Kolejny test wykonany 13 grudnia znów dał wynik negatywny.
Andrusiewicz twierdzi, że sanepid „podjął działania” i jest w kontakcie z kobietą oraz jej rodziną.
Chińczycy obawiają się przestojów w produkcji
Jak przypomina brytyjski „Financial Times”, Chiny obawiają się nowego wariantu koronawirusa, ponieważ jego rozprzestrzenienie się może zaszkodzić łańcuchom dostaw chińskich fabryk.
Dodatkowo władze niepokoją się stosunkowo niską skutecznością chińskich szczepionek i potencjalną liczbą zgonów, gdyby pandemia ponownie rozprzestrzeniła się wśród 1,4 mld ludzi.
Do tej pory, od czasu pojawienia się wirusa w Wuhan prawie dwa lata temu, Chiny odnotowały zaledwie ok. 100 tys. przypadków COVID-19. To mniej niż liczba nowych zakażeń w USA i Wielkiej Brytanii łącznie.
Pandemia jednak przyspiesza. W dolinie rzeki Jangcy, ważnym regionie produkcyjnym, gdzie jest najwięcej zakażeń, Chiny wprowadzają nowe ograniczenia, a producenci byli zmuszeni do zawieszenia produkcji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS