A A+ A++

Łomżyńska palestra wpisała się w jakże doniosłe wydarzenie z życia Piotra Kraśko i Łomży dzięki policjantom, którzy 1. kwietnia 2021 roku zatrzymali do kontroli auto dziennikarza. Jak udało się nam ustalić, policjanci nie robili obławy na kierowców w Łomży, tylko raczej “suszyli” z radaru na jednej z ulic Nowogrodu. Tam też namierzyli gwiazdę, która przekroczyła prędkość. Łomżyńscy policjanci nie mogli wręczyć mandatu nieodpowiedzialnemu kierowcy, ponieważ ubiegł ich ktoś inny w stolicy. 

Jak pisze tabloid, w 2015 roku prezenter utracił prawo jazdy decyzją prezydenta Warszawy: ponieważ musiał zdać ponownie egzamin, ale tego nie zrobił, cofnięto uprawnienia. 

Skoro policjanci nie mogli wręczyć mandatu, to podesłali sprawę do łomżyńskiego sądu. Celebryta, bo tak też możemy mówić o bardzo dobrym dziennikarzu, przyznał się do czynu i otrzymał 7 i pół tysiąca złotych grzywny oraz kolejny rok bez prawa jazdy. Jak informuje SE, prokuratura odwołała się od tego wyroku w trybie nakazowym i rozpoczął się normalny proces. Sąd Rejonowy w Łomży wydał jednak identyczny wyrok, który stał się już prawomocny. 

„Super Express” donosi, że Piotr Kraśko szybko przystąpił do ponownego egzaminu i go zdał, przy okazji poszerzając paletę uprawnień o B+E. 

– W ciągu miesiąca zdałem potem egzamin i odzyskałem prawo jazdy, potem zdałem jeszcze egzamin na kategorie B+E – wyjaśniał dziennikarzowi SE prezenter telewizyjny Piotr Kraśko.

Autorowi tekstu w “Super Expressie” należy się lokalne podziękowanie, że Piotr Kraśko wpadł w Podlaskiem, a nie na Podlasiu. Nowogród to Kurpie, czyli północno-wschodnia część Mazowsza. 

se.pl

plotek.pl

msn.com

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOszuści w natarciu, ORLEN ostrzega
Następny artykułPrzedszkolaki zebrały 1639 kilogramów kasztanów [ZDJĘCIA]