A A+ A++

Słowa te padły podczas uroczystości w zabytkowej bazylice w Noto, gdzie odtworzono scenę przybycia świętego Mikołaja, biskupa Miry, na koniu.

Biskup Stagliano w obecności dzieci w różnym wieku zwracając uwagę na to, że nie można mylić świętego i wizerunku postaci w czerwonym płaszczu i z siwą brodą podkreślił: “Święty Mikołaj nie istnieje”. Następnie zaznaczył, że to między innymi jeden z wielkich koncernów “wykorzystuje ten wizerunek, by zjednać sobie zaufanie jako ten, który niesie zdrowe wartości”.

– Nie – powtórzył hierarcha- święty Mikołaj nie istnieje”. Jak dodał, czerwony strój został wybrany “wyłącznie w celach reklamowych”.

“Zniszczone marzenia dzieci”

Włoska gazeta zauważa, że 62-letni biskup Stagliano jest bardzo lubiany w swojej diecezji za styl sprawowania posługi i otwartość wobec wiernych. Słynie też z oryginalnych inicjatyw, o których informują media. Stojąc na ołtarzu podczas kazań śpiewa i cytuje fragmenty popularnych włoskich piosenek. Sam również je pisze i wykonuje z gitarą.

ZOBACZ: Mikołajkowy Blok Reklamowy 2021: 5,5 miliona widzów!

Tym razem jednak część wiernych nie pochwaliła jego zachowania. Niektórzy mówią wręcz o “zniszczonych marzeniach” dzieci.

Odnosząc się do tych reakcji biskup stwierdził: “Powiedziałem tylko, że święty Mikołaj nie jest osobą historyczną, jak biskup święty Mikołaj, na którym wzorowano fikcyjną postać”.

“Dzieci znają prawdę”

Zaznaczył, że zachęcał dzieci do tego, by miały bardziej prawdziwą ideę świętego Mikołaja, “by lepiej przeżyć oczekiwanie, a przede wszystkim wymianę prezentów” i by były otwarte na gesty pomocy oraz solidarności.

– Zadaniem biskupa jest głoszenie miłości ewangelicznej, również poprzez symbole kultury popularnej- wyjaśnił biskup Noto.

– Poza tym – dodał – dzieci wiedzą, że święty Mikołaj to tata albo wujek. Dlatego jego zdaniem nie ma mowy o zawiedzionych marzeniach.

wys/PAP

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzym się kierować przy wyborze akumulatora?
Następny artykułChip tuning – czy warto się na niego zdecydować?