A A+ A++

Jak poinformowała rzeczniczka Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, do wojewody wpłynęło pismo od spółdzielni mieszkaniowych w Warszawie, w którym zawarta była prośba o stwierdzenie nieważności tzw. uchwały śmieciowej. Wojewoda nie uchylił jej, tłumacząc, że nie ma do tego prawnych możliwości. 

Fot. Shutterstock

Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł nie uchylił stołecznej uchwały śmieciowej. Jak przekazano w oświadczeniu, kompetencje do tego typu kroków ma Regionalna Izba Obrachunkowa, a nie on. Zwrócił się jednak do ratusza o przyjęcia mechanizmu chroniącego tzw. mieszkańców wrażliwych.

„Wojewoda Mazowiecki mając na uwadze potencjalny wzrost wysokości opłat, w szczególności wobec osób najuboższych lub samotnie gospodarujących, dla których opłata zgodnie z nowymi zasadami zależna będzie jedynie od powierzchni użytkowej zajmowanego przez nich lokalu, zwrócił się do Prezydenta, czy planowane jest przekazanie pod obrady Rady m.st. Warszawy projektu aktu przygotowanego w oparciu o art. 6k ust. 4 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach”

-poinformowała rzeczniczka Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, do wojewody wpłynęło pismo podpisane przez przedstawicieli spółdzielni mieszkaniowych w Warszawie z prośbą o stwierdzenie nieważności tzw. uchwały śmieciowej.

Uchwałę w sprawie opłat za odbiór śmieci Rada Warszawy podjęła w połowie listopada. Określono w niej pięć stawek opłat za wywóz odpadów, w zależności od metrażu mieszkania. Dla mieszkań o powierzchni do 30 mkw. opłata będzie wynosić 52 zł; od 30,01 do 40 mkw. – 77 zł; od 40,01 do 60 mkw. – 88 zł; od 60,01 do 80 mkw. – 94 zł, a dla gospodarstw powyżej 80 mkw. – 99 zł.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzepisy o niezaszczepionych pracownikach. Pracodawca będzie mógł wysłać ich na płatny urlop
Następny artykułSprawa ks. prof. Oko. Niemiecka prokuratura ściga także wydawcę pisma