A A+ A++

Netflix może pochwalić się niezwykle intensywną i obiecującą końcówką 2021 roku – po premierach bijącej rekordy „Czerwonej noty” i finale „Domu z papieru” (sprawdźcie naszą recenzję) na widzów czeka jeszcze premiera 2. sezonu „Wiedźmina” oraz wiele innych interesujących filmów i seriali. Tymczasem streamingowy gigant szykuje się już do nowego roku i promuje nadciągające historie.

28 stycznia na Netflixie zadebiutuje serial „Kobieta z domu naprzeciwko dziewczyny w oknie” będący hybrydą horroru i komedii. Główna bohaterka Anna, która godzinami przesiaduje w swoim domu, nadużywając wina i leków, z okien dostrzega brutalną zbrodnię. Jej następne działania doprowadzą do kilku nieoczekiwanych zwrotów akcji. W propozycji wystąpią Kristen Bell, Mary Holland, Tom Riley , Michael Ealy, Christina Anthony, Cameron Britton, Shelley Hennig, natomiast stworzenie serii są odpowiedzialni Rachel Ramras, Hugh Davidson oraz Larry Dorf, twórcy „Nobodies” i „Mike Tyson Mysteries”.

„Zawód miłosny sprawia, że każdy dzień w życiu Anny (Kristen Bell) wygląda tak samo. Z lampką wina w ręce patrzy w okno, obserwując, jak życie toczy się bez jej udziału. Gdy do domu naprzeciwko wprowadza się przystojny nowy sąsiad (Tom Riley) z uroczą córką, Anna zaczyna dostrzegać światełko w tunelu. Przynajmniej do dnia, gdy jest świadkiem makabrycznego morderstwa… a może tylko jej się zdawało?”

Pomimo swojego mrocznego klimatu, historia będzie stanowić parodię znanych thrillerów – już jej tytuł sugeruje, że sporą inspiracją dla scenarzystów był film „Kobieta w oknie” (zachęcamy do naszej recenzji), który również zasilił bibliotekę Netflixa.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowe oznaczenia Dworca Radom Główny (zdjęcia)
Następny artykułPaserzy toyoty w rękach policjantów z grupy „Orzeł” [WIDEO]