– Co będzie dalej? Ja jestem na wypowiedzeniu do końca czerwca i od lipca będę wolna. Zamierzam się przeprowadzić. Wypowiedzenie złożyłam pod koniec maja. Wahałam się, czy już, czy jeszcze może kilka miesięcy popracuję. Ale w te ostatnie dni maja mówię: “dobra, raz się żyje”. Papiery na stół, podpisałam i tyle. Jak zareagował Robert? Myślałam, że się ucieszy, a on tylko zapytał: “a to jeszcze czerwiec?”. Dla niego te 30 dni to jeszcze za dużo – mówiła wyraźnie szczęśliwa Aneta.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS