A A+ A++
Mikro i mali przedsiębiorcy powinni być objęci ochroną podobną do konsumenckiej
fot. Drazen Zigic / / Shutterstock

Mikro i mali przedsiębiorcy powinni być objęci ochroną podobną do konsumenckiej – ocenił w wywiadzie dla środowego “DGP” nowy wiceminister rozwoju i technologii Mariusz Golecki

Golecki powiedział w rozmowie z “DGP”, że kierując Biurem Rzecznika Finansowego zetknął się z dużą liczbą problemów przedsiębiorców.

“Pierwszą kwestią, której niestety nie udało się rozwiązać, były wakacje ubezpieczeniowe dla firm transportowych, co było szczególnie istotne w okresie lockdownu. Potem był problem warsztatów samochodowych i tzw. sieci partnerskich. Ze względu na to, że nie mogliśmy ich reprezentować, pomagaliśmy im jedynie, wskazując możliwą argumentację osadzoną na orzecznictwie Sądu Najwyższego” – powiedział.

Dodał, że wszyscy poszkodowani skorzystają też z działań, które unormowały kwestię szkód w ubezpieczeniach auto casco. “Wdrożyliśmy program ugód z ubezpieczycielami, ale w niektórych przypadkach musieliśmy skorzystać także z drogi sądowej. Nierozwiązana – także w skali europejskiej – pozostaje kwestia pojazdów wielofunkcyjnych, takich jak walec, koparka, kombajn, traktor. Dotyczy to głównie pozbawionych ochrony konsumenckiej właścicieli mikro i małych przedsiębiorstw, a także wielu rolników” – powiedział.

Golecki zaznaczył, że udało mu się “zrealizować w zasadzie wszystkie zapowiedzi” z czasu, gdy kierował Biurem Rzecznika Finansowego. “Pewnych rzeczy nie udało się zrobić z tego względu, że prawo nie daje rzecznikowi finansowemu adekwatnych narzędzi. Raport Najwyższej Izby Kontroli dotyczący ochrony konsumenta na rynku ubezpieczeniowym wskazywał, że rzecznik mógłby działać o wiele sprawniej, gdyby miał do dyspozycji narzędzie w postaci wydawania wiążących rozstrzygnięć w zakresie drobnych spraw ubezpieczeniowych. Zgadzam się z tą konkluzją, narzędzie takie byłoby bardzo użyteczne” – przyznał.

Do sukcesów BRF zaliczył m.in. złożenie w ciągu ostatnich dwóch lat kilkunastu skarg nadzwyczajnych. “W kilku przypadkach doprowadziło to do wstrzymania wykonalności wyroków, dzięki czemu klienci nie stracili dachu nad głową” – powiedział. “Zmieniliśmy podejście do wydawania istotnych poglądów przez rzecznika. By był on istotny, musi wznosić coś nowego. Okazało się to bardzo skuteczne – już nie tylko klienci, ale także sądy zaczęły składać do nas wnioski o wydanie istotnego poglądu. Równoważyło to też dyskusję dotyczącą kredytów walutowych. Poza tym 2020 r. w naszych statystykach oznaczał dwukrotny wzrost liczby skarg dotyczących banków i generalnie rynku finansowego. Przy tej samej liczbie pracowników udało nam się stawić czoła temu wyzwaniu” – podkreślił.

Jednocześnie dodał, że jeżeli instytucja ta ma mieć większą efektywność, wymaga zmian legislacyjnych. “Na pewno wskazana jest nowelizacja ustawy poszerzająca kompetencje rzecznika finansowego np. o wydawanie wiążących rozstrzygnięć w drobniejszych sprawach” – zaznaczył. (PAP)

mchom/ joz/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolak ścigany w całej Europie za wyprodukowanie tony amfetaminy aresztowany przez CBŚP
Następny artykułSposób na oszczędzanie pieniędzy