Pierwotnie nad nowelizacją ustawy Prawo oświatowe (zwaną potocznie “lex Czarnek”) Sejm miał głosować 9 grudnia. Tymczasem projekt nie trafił nawet pod obrazy komisji sejmowych. We wtorek okazało się, że punkt spadł z porządku obrad.
– Będziemy dłużej konać – komentuje Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. I przekonuje, że projektowane zmiany zabiją autonomię szkół, a ich dyrektorom nałożą kaganiec.
Więcej uprawnień dla kuratorów
Zakładają one wzmożoną kontrolę kuratorów oświaty nad szkołami. Dają im więcej głosów przy wyborze ich dyrektorów, zabierają samorządom możliwość powołania dyrektora na stanowisko bez zgody kuratora, a kuratorowi pozwalają na odwołanie go bez wypowiedzenia, jeśli uzna, że nie realizuje on jego zaleceń. To kurator ma decydować o tym, której organizacji czy stowarzyszeniu wolno wejść do szkoły, by prowadzić tam zajęcia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS