A A+ A++

– Dokonujemy zmiany zasad stosowania certyfikatów, której będzie towarzyszyło obniżenie limitów, które w tej chwili obowiązują mniej więcej na poziomie 50 procent do 30 procent. (…) Najważniejsze jest to, że aby ten limit mógł być w jakikolwiek sposób przekroczony, to organizator, przedsiębiorca, będzie musiał wykazać, że weryfikuje certyfikaty. Jeżeli nie ma weryfikacji certyfikatów przy wejściu, to nie ma absolutnie też możliwości przekraczania nowego limitu – mówił na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.

Antykościelny slajd?

Jednak już w materiałach wizualizujących nową sytuację rzecz wygląda nieco inaczej. Oto na slajdach przygotowanych przez rząd PiS czytamy: „Limity 30 proc. obłożenia w kinach, teatrach, obiektach sportowych i sakralnych. Zwiększenie limitu wyłącznie dla osób zaszczepionych zweryfikowanych przez przedsiębiorcę”.

Oczywiście dobry adwokat byłby zapewne w stanie wykazywać, że intencje piszącego były tu inne niż jawne sugerowanie, że kościoły to miejsca działalności gospodarczej. Ale i nie bez szans jest obrona tezy, że nie tylko doszło tu do zrównania przedsiębiorców i duchownych, ale wręcz nazwania tych drugich przedsiębiorcami, ergo biznesmenami.

Limity i ich weryfikatorzy


Limity i ich weryfikatorzy

Fot.: ministerstwo zdrowia / Twitter

Powyższa grafika została opublikowana na oficjalnym profilu Ministerstwa Zdrowia na Twitterze.

Czy jej autorka lub autor ma na koncie błąd, niedopatrzenie, niezgrabność językową i czy poniosła/poniósł jakieś konsekwencje w życiu doczesnym lub przyszłym? Nie wiadomo.

Czytaj też: Dramatyczny spadek liczby wiernych. „Najmłodsza Polska już niemal w 1/3 niewierząca”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChaos na rządowej konferencji. Opozycja krytykuje nowe obostrzenia. „Dalej brakuje odwagi”
Następny artykułMOPS: pomoc dla najstarszych jaślan w czasie pandemii