Tragiczny finał rodzinnej awantury. 47-latka zatrzymana

Zatrzymana kobieta to żona zmarłego. Dotąd nie postawiono jej zarzutów. Pilnowana jest przez policjantów w szpitalu. Kobieta trafiła tam z raną postrzałową i ranami kłutymi nóg. Jej stan zdrowia jest stabilny. 

Na miejscu tragedii nadal pracują prokurator, policjanci i biegli, którzy zabezpieczają ślady i wykonują oględziny – informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. 

Cały czas pracujemy nad odtworzeniem przebiegu zdarzenia. Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby wyciągać wnioski. Na tym etapie przekazanie bliższych informacji nie jest możliwe – dodaje rzecznik. 

Z dotychczasowych, wstępnych ustaleń wynika, że 49-latek zmarł po tym, gdy został postrzelony z własnej broni. Stało się to w trakcie kłótni pomiędzy małżonkami. 

Policja dostała zgłoszenie około godz. 9:30 od syna małżeństwa.