Gracze powoli mogą odnieść wrażenie, że FIFA 22 nagradza piłkarzy za coraz dziwniejsze osiągnięcia. Trudno pozbyć się tego wrażenia przy Christopherze Nkunku, który w tegorocznej edycji ma już siedem kart, w tym sześć specjalnych. Czy Francuz zasłużył na tyle wyróżnień?
Siedem twarzy Nkunku
Mamy początek grudnia, a Nkunku może pochwalić się już siedmioma kartami, w tym na trzech różnych pozycjach. Francuz rozpoczynał FIFĘ 22 z ratingiem 81. Aktualnie jego najwyższa ocena na najlepszej karcie wynosi aż 88 i bardzo możliwe, to nie piłkarz nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. W końcu sezon potrwa jeszcze kilka miesięcy, w czasie których EA Sports nadal będzie wręczało dodatkowe wyróżnienia.
Więcej treści esportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Za co wyróżniono Nkunku? Zawodnik RB Lipsk otrzymał kartę za:
- najlepszego piłkarze października w Bundeslidze,
- dobre występy w ligowych kolejkach – tu dwukrotnie karta „w formie”,
- Ligę Mistrzów,
- w wydarzeniu „Rule breakers” – tu dwukrotne wyróżnienie.
Jak widać były gracz PSG rozgrywa najwidoczniej wspaniały sezon. Jedynie karty za „Rule breakers” nie mają związku z jego występami na prawdziwym boisku. Francuz zaś otrzymał je dwie, z różnymi wersjami statystyk. Był jedynym w ten sposób wyróżnionym piłkarzem.
Jak wygląda forma 24-latka?
Przyjrzyjmy się teraz indywidualnym popisom Christophera. Na pierwszy ogień weźmy Ligę Mistrzów, bowiem tutaj nie mamy żadnych wątpliwości, że piłkarzowi się należało wyróżnienie za dobre występy w fazie grupowej. Nkunku w pięciu meczach zdobył siedem goli i zanotował dwie asysty. Francuz zaliczył m.in. hat-trick w starciu z Manchesterem City. RB Lipsk już nie awansuje do fazy pucharowej, ale nadal walczy o miejsce w Lidze Europy. Czy drużynie uda się zagrać w tych rozgrywkach? Przekonamy się o tym po ostatniej kolejce fazy grupowej, w której niemiecki klub zmierzy się z Manchesterem City i niewykluczone, że Nkunku ponownie zdobędzie gola.
Przejdźmy do Bundesligi. Tutaj 24-latek zdobył dwie karty „w formie”. Miało to miejsce pod koniec września, kiedy to zaliczył dwa trafienia i dwie asysty w starciu z Herthą Berlin. Wyróżnienie więc nie budzi wątpliwości. Po raz drugi Nkunku został nagrodzony za mecz z Borussią Dortmund, w której to zdobył gola i zaliczył asystę, a jego drużyna wygrała 2:1. Francuz zagrał bardzo dobrze w ważnym spotkaniu, więc również zasłużył na wyróżnienie.
Największe wątpliwości mamy przy karcie dla najlepszego piłkarza października. Nkunku pokonał w wyścigu o to wyróżnienie m.in. Thomasa Mullera i Roberta Lewandowskiego. Obaj zawodnicy Bayernu mieli zdecydowanie lepsze statystyki niż Nkunku, którego dwa gole i dwie asysty nie wyglądają przekonująco. Dodatkowo RB Lipsk zakończyło miesiąc na 8. miejscu w lidze.
Pozostaje jeden wniosek – Christopher Nkunku rzeczywiście gra dobrze, ale nie zasłużył w pełni na wszystkie karty, które otrzymał w FIFIE 22. Jeśli jednak Francuz będzie zgarniał wyróżnienia w takim tempie, to może być najczęściej wyróżnianym piłkarzem w historii FIFY.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS