A A+ A++

Marian Zimen, asystent Adriana Guli, który prowadził Wisłę Kraków w meczu z Wartą Poznań, stwierdził na pomeczowej konferencji prasowej, że jeden zdobyty punkt powinien cieszyć Białą Gwiazdę.

Zimen zastępował na ławce trenerskiej krakowskiego klubu Adriana Gulę, ponieważ tego Komisja Ligi zawiesiła na dwa spotkania po czerwonej kartce, którą Słowak zobaczył w meczu z Radomiakiem.

– Tym razem trener Gula nie mógł być na ławce, ale komunikacja między nami to normalna rzecz. Decyzje zawsze podejmujemy razem. Nie było łatwo, bo i my, i przeciwnik, potrzebowaliśmy punktów. Początek był trudny, Warta strzeliła gola, ale nie został on uznany po spalonym. Ciężko się grało, myślę, że w liczbach mieliśmy przewagę, ale brakowało więcej spokoju czy jakości na połowie przeciwnika. Potem cała drużyna pokazała charakter i na koniec cieszymy się z tego jednego punktu – skomentował Marian Zimen.

Czytaj więcej:

Fot. Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielka zmiana w PSG? “Katarscy właściciele tracą cierpliwość”
Następny artykułNieudany happening Lempart w Sztumie! Dostała wiadro i mopa