W pałacu Zespołu Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Zawodowego w Bolesławowie odbyło się spotkanie poświęcone „Tym, którzy w ostatnich latach od nas odeszli, po których pamięć na zawsze z nami zostanie”.
W czwartkowy wieczór, 25 listopada, wspominaliśmy zmarłych Przyjaciół rolniczej szkoły w Bolesławowie. Śp. Jan Czosnek, Edward Martyn, Mieczysław Rumiński, Feliks Karczyński, Zbigniew Młyński, Paweł Ebertowski, Krzysztof Gołuński działając na rzecz edukacji, rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich zapisali się złotymi zgłoskami w kronice szkoły, w której bije „Rolnicze serce Kociewia”.
Wzruszający montaż słowo-muzyczny w wykonaniu uczniów szkoły wywołał niejedną łzę i na długo pozostanie w pamięci licznie przybyłych na uroczystość gości, których zaprosił dyr. Alfred Porte’e.
W oprawę muzyczną wieczoru zadbali Sławek Hoduń i Michał Olejnik.
Powiedzieli
Józef Sarnowski (wicemarszałek UMWP): – Piękne, jak zwykle, spotkanie w szkole słynącej nie tylko z udanych przedsięwzięć edukacyjnych i gospodarczych ale także kulturalnych. Wzruszający występ młodzieży, piękny pomysł wspomnienia tych, którzy tu uczyli i pracowali.
Sebastian Dadaczyński (KRUS): – Wspaniali uczniowie szkoły zaprezentowali ściskający serca program artystyczny, sprawiając, że wróciły wspomnienia Tych, których dziś tak bardzo nam brakuje. Wierzę, że dziś spoglądają na nas z góry i wspierają. Niech dobry Bóg wynagrodzi im dobroć, którą pozostawili tu na ziemi.
Jan Marjanowski (przedsiębiorca): – „Akademia Gospodarstwa Wiejskiego w Bolesławowie” nie tylko uczy, ale i wychowuje młodych, o co dziś trudno w szkołach. Tu, w Bolesławowie pamięta się o Tych co odeszli, którzy przyczyniali się do rozkwitu szkoły. Dla nas, seniorów, były to trzy godziny wzruszeń przy przepięknych występach uczniów. Chwała dyrektorowi i pedagogom za spotkanie i wzruszenia.
Stanisława Kurowska (Zarząd Powiatu Starogardzkiego): Jestem absolwentką szkoły rolniczej w Owidzu, uczyłam w rolniczej szkole w Swarożynie, ale jestem pod ogromnym wrażeniem szkoły w Bolesławowie. Zawsze jadę tu z przyjemnością. Ta szkoła to misja Alfreda Porte’e, to jego życie. Gdzie tak jest jak tu? Nigdzie. Ile tu się dzieje. I szkoła i kursy dokształcające. To wyjątkowa szkoła rolnicza na mapie naszego województwa i kawał życia poświęconego dla tej szkoły przez jej dyrektora. To było cudowne przeżycie.
Sylwia Chyła Sandak (PODR): Wspaniałe miejsce, cudowni ludzie. Dziękuję dyrektorowi oraz gronu pedagogicznemu, uczniom za “przeniesienie” się w czasie. Myślę, że nie nie tylko mnie, ale większości uczestników tego wspominkowego spotkania, łzy same napływały do oczu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS