Na Jasnej Górze, gdzie pielgrzymował ze studentami, dziś dziękowano za jego beatyfikację. Modlitwa dziękczynna za ks. Jana Machę oraz za ustanowienie go patronem Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego zanoszona była podczas Apelu Jasnogórskiego. Poprowadził ją postulator w procesie beatyfikacyjnym tego śląskiego męczennika ks. Damian Bednarski, obecni byli przedstawiciele seminarium.
– Dziś stajemy w tej kaplicy jasnogórskiej, by podziękować Bogu za dar nowego błogosławionego, męczennika z Górnego Śląska, ks. Jana Franciszka Machy. Był on pilnym uczniem w Twojej szkole wiary i miłości, Maryjo – mówił w rozważaniu apelowym ks. Bednarski. Podkreślił, że od Maryi polski błogosławiony przyswoił sobie duchowość Nazaretu, kiedy „podczas więzienia i tortur powtarzał `pięknie jest żyć, ale jeżeli wola Bożą jest, bym umierał, godzę się z tym, nie jak ja chcę, ale jak Ty Boże, niech mi się stanie”.
– Z odwagą i konsekwentnie podczas ciemnej nocy okupacyjnej, niósł pomoc osamotnionym, odartym z nadziei, przymierającym głodem. Stąpał wraz z Toba Maryjo i po ścieżkach drogi krzyżowej z poczuciem, że nie można się zaprzeć Chrystusa w chwili próby i stanął wraz z Chrystusem na Golgocie nauczony, że są wartości, za które należy życie poświęcić, i wytrwał – mówił w rozważaniu apelowym ks. Damian Bednarski.
Podkreślił, że bł. ks. Macha uczy nas i dzisiaj, że jeżeli będziemy patrzeć na Maryję „Latarnię Morską”, to nie zgubimy ojczyzny w niebie.
Bł. ks. Jan Macha w 1936 r. modlił się na Jasnej Górze w pielgrzymce akademickiej i z rzeszą studentów przyrzekał „wiary naszej bronić”. Odbyło się wówczas Ogólnopolskie Akademickie Ślubowania Jasnogórskie, w którym młodzież uroczyście przyrzekła „wiary naszej bronić i według niej rządzić się […] w życiu […] osobistym, rodzinnym, społecznym, narodowym i państwowym”.
Ks. Macha został zgilotynowany w niemieckim więzieniu w 1942r. Przed śmiercią pisał on do rodziców: „umieram z czystym sumieniem, żyłem krótko, ale uważam, że cel swój osiągnąłem”. Był działaczem ruchu oporu, angażował młodzież w pomoc potrzebującym w Rudzie Śląskiej. Pomagał zarówno Polakom, jak i Niemcom. Zainspirował swoją postawą harcerzy, członków Sodalicji Mariańskich oraz studentów. Jego działalność ogarnęła setki rodzin. Został aresztowany przez Gestapo we wrześniu 1941 roku. Był przez 15 miesięcy więziony najpierw w Mysłowicach, a potem w Katowicach. Został skazany na karę śmierci, jak to określili Niemcy – za niepodporządkowanie się prawom okupacyjnym. Gdy zginął miał 28 lat.
Jego beatyfikacja odbyła się 20 listopada br., w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS