To jeden z transferów, który odbił się szerokim echem nie tylko na Wyspach Brytyjskich. Jack Grealish miał za sobą fenomenalny poprzedni sezon w Aston Villi. Pomocnik rozegrał 27 spotkań, w których strzelił siedem goli i zanotował 12 asyst. Warto podkreślić, że reprezentant Anglii stał się najdroższym piłkarzem w historii Premier League. Manchester City zapłacił za niego 100 milionów funtów.
Manchester City czy United? Grealish zdradza kulisy sensacyjnego transferu
Jack Grealish opowiedział także o kulisach podpisania kontraktu z Manchesterem City. Piłkarzem w tym samym czasie interesował się odwieczny rywal “The Citizens”, czyli Manchester United. W trakcie okienka transferowego sprawy mogły potoczyć się inaczej, a dzisiaj Grealish występowałby w czerwonej koszulce Manchesteru.
– Zagraliśmy z United w trakcie okresu przygotowawczego. Nie powinienem zagrać w pucharze w Burton, ale po starciu z Manchesterem powiedziałem Christianowi Purslowowi i mojemu agentowi: “Nie odchodzę, podpiszę nowy kontrakt” – podkreślił 26-latek. Jednym z warunków podpisania kontraktu była jednak klauzula wykupu – Wyszedłem z moim psem na spacer. Potem podpisałem kontrakt i zagrałem następnego dnia. Wszyscy zgodziliśmy się na klauzulę – kontynuował.
-To podwójne zwycięstwo, bo to oznacza, że ja miałem niezwykle dobry sezon, a Aston Villa dostała 100 milionów – oznajmił Grealish. Czy kwota transferu, jaką zapłaci za piłkarza klub odgrywa jakąś rolę? -Padają na ciebie reflektory, ale trzeba przyznać, że miło jest być pierwszym Brytyjczykiem, który kosztuje 100 mln funtów – podkreślił w trakcie wywiadu 26-latek.
Jack Grealish najdroższym Brytyjczykiem w historii. “Gra lepiej, niż sam myśli”
Jack Grealish bardzo szybko przebił się do pierwszego składu Manchesteru City. Pep Guardiola skorzystał z możliwości 26-latka już w 15 meczach we wszystkich rozgrywkach. Pomocnik strzelił w tym czasie dwa gole i zdobył dwie asysty. Sam szkoleniowiec wydaje się być zadowolony z postawy piłkarza i sam postrzega go, jako naprawdę utalentowanego zawodnika.
– W mojej opinii on gra znacznie lepiej, niż sam myśli. Potrzebuje czasu. Wszyscy piłkarze, którzy do nas dołączyli na nowy sezon, toczyli walkę. Ale jego pole widzenia, podejmowane decyzje są dla niego tak łatwe. Ma niesamowitą jakość. Nie mówię piłkarzom, co mają robić. Oni sami grają – powiedział Pep Guardiola w trakcie konferencji prasowej.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl
Manchester City spisuje się świetnie w tym sezonie. Obecnie zajmuje pozycję wicelidera Premier League ze stratą jednego punktu do Chelsea. W Lidze Mistrzów natomiast piłkarze Pepa Guardioli zapewnili już sobie awans do fazy pucharowej, wygrywając w ostatniej kolejce z Paris Saint-Germain 2:1. Kolejne spotkanie rozegrają w środę (1 grudnia) o godz. 21:15. Rywalem będzie były klub Grealisha, Aston Villa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS