„Gdy odwiedzam kogoś w jego mieszkaniu, najpierw przeglądam mu półkę z książkami, a potem podchodzę do okna. Widok z niego jest niemalże takim samym elementem mieszkania jak meble, kolor ścian czy sposób urządzenia kuchni. Warto sobie jednak uświadomić, że o ile na umeblowanie naszego M mamy jakiś wpływ, o tyle już na to, co widzimy z jego okien, nie bardzo. A przecież kupowaliśmy ten widok, kupowaliśmy lub wynajmowaliśmy razem z metrażem”.
Tak mówi reportażysta Filip Springer w najnowszym odcinku naszego podcastu „Warszawa nadaje”. Poświęciliśmy go patologiom warszawskiego rynku mieszkaniowego. W jego reporterskiej części oddajemy głos mieszkańcom bloku przy ul. Bellottiego 5, którzy również mówią o tym, co Springer – o widoku z okna. Nie chcą się pogodzić z tym, że ten widok może im zostać zabrany, zwłaszcza że wizja tego, co ma wyrosnąć przed ich oknami, jest druzgocąca.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS