A A+ A++

Każdy tramwaj w Warszawie ma swoją zwyczajową nazwę. Są akwaria, swingi, jazzy, delfiny, kiedyś były także parówki czy berlinki. Jak się będzie nazywał nowy pojazd z koreańskiej fabryki Hyundaia? Z dwóch tysięcy propozycji wyłoniono pięć. Właśnie rusza głosowanie. 

Jak informują Tramwaje Warszawskie, wpłynęło ponad dwa tysiące propozycji. Spośród nadesłanych, jury w składzie: prof. Grażyna Majkowska, Uniwersytet Warszawski; prof. Jerzy Bralczyk; Uniwersytet Warszawski; Łukasz Ostoja-Kasprzycki, PoWarszawsku; Katarzyna Strzegowska, Zarząd Transportu Miejskiego oraz Konrad Niklewicz, Tramwaje Warszawskie, wybrało pięć nazw.

Nazwy, jak informują tramwajarze, odwołują się głównie do tradycji warszawskiej. Jest także propozycja bardziej międzynarodowa z użyciem łaciny. Wskazano także taką, która ma związek z Fryderykiem Chopinem.

Pięć propozycji wybranych przez jury to: Avant, Dryndaj, Fryderyk, Warsolino i Syreniak. Teraz czas na warszawiaków, którzy zdecydują, która jest najlepsza i najbardziej odzwierciedla ducha stolicy. Wystarczy zagłosować na jedną z nazw na specjalnej stronie.

Pięć ze 123 jest już w stolicy

W Warszawie jest już pięć ze 123 “szytych na miarę” pojazdów. Zamówiono trzy rodzaje pojazdów szynowych o różnej długości, w wersji jednokierunkowej i dwukierunkowej. Najdłuższe z nowych wagonów będą miały prawie 33 metry, czyli o 2,5 metra więcej niż obecne tramwaje niskopodłogowe.

Będą to najdłuższe tramwaje, jakie kiedykolwiek jeździły po stołecznych torowiskach. W każdym z nich będzie mogło podróżować nawet 240 osób. Według informacji przekazanych przez Tramwaje Warszawskie, pierwsze nowe tramwaje powinny lada dzień wyjechać na stołeczne torowiska. Wagony mają już homologację, przechodziły też szczegółowe testy prowadzone przez pracowników Tramwajów Warszawskich – badania wykazały m.in., że wagony są oszczędne.

Producentem koreańska firma

Producentem jest południowokoreańska firma Hyundai Rotem.

“60 procent komponentów w tych pojazdach, pochodzi z Polski oraz Unii Europejskiej. Cały osprzęt energoelektroniczny powstał w Warszawie i dostarczyła go firma Medcom, która współpracuje ze światowymi producentami taboru szynowego. Z innej polskiej firmy mającej siedzibę w Warszawie – ATM – pochodzą rejestratory parametrów jazdy. Z kolei fotele dla motorniczych, skomplikowane konstrukcje ze sterowaniem pneumatycznym, dostarcza śląska firma Damiro” – informują w komunikacie Tramwaje Warszawskie.

Autor:kz/gp

tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLos Angeles: Przyjaciółki wyrzucono z aut. Obie kobiety zmarły
Następny artykułCzy to koniec memów? Nowa polityka Twittera