Wczoraj, 30 listopada (20:35)
– Każdy przewodniczący ma swoją narrację, swój czas. To są czas i odpowiedzialność Donalda Tuska, by przygotować KO do zwycięskich wyborów. To nie jest łatwe, to kwestia zbudowania paktu senackiego i koalicji w Sejmie. Wierzę w ten projekt, wierzę w Tuska, w jego doświadczenie, w to, że będzie w dobry sposób budować tę konstrukcję – stwierdził w dogrywce programu “Gość Wydarzeń” w Interii Grzegorz Schetyna, były przewodniczący PO.
Schetyna był pytany o swoje relacje z Donaldem Tuskiem.
– Gdy dostawałem PO do prowadzenia, partia miała 10-11 proc. poparcia. Jak zostawiałem, miała 30-31 proc. (…) PiS, gdy zaczynaliśmy bój o odbudowę pozycji PO, miał 44-46 proc. poparcia. Udało się przeżyć te cztery lata. Dziś sytuacja jest lepsza – mamy Senat, PiS ma 30-32 proc. Wierzę w Tuska, bo wie, jak wygrywać wybory – mówił.
W programie poruszono też kwestię utraty prawa jazdy przez obecnego szefa PO. – To jego odpowiedzialność, którą wziął na siebie. Kwestia jest zamknięta. Każdego może dotknąć taka historia i każdy radzi sobie z nią indywidualnie – stwierdził Schetyna.
Polityk PO – nawiązując do badań opinii publicznej ws. tego, czy Tusk ma zrezygnować z szefostwa PO – stwierdził, że “ludzie chcą od Tuska skuteczności i tego, że poprowadzi PO, opozycję do zwycięstwa z PiS-em” – Wtedy wybaczą mu też, że jechał kilka kilometrów za szybko – dodał.
Czy to czas, by Tusk rozpoczął już tournée z wyborcami? – pytał Bogdan Rymanowski.
– To pytanie o czas, o timing, kiedy rozpocząć ten długi marsz. Wybory za dwa lata. Tusk potrafi to robić (spotykać się z ludźmi – red.). Pokazał to w 2011 roku, gdy tuskobusem przemierzał Polskę, spotykając się z opon … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS