Przecieki medialne oraz wypowiedzi lokalnych specjalistów wskazują na to, że diecezja paryska niekoniecznie ma ochotę pójść za wskazaniem konserwatora zabytków, aby wnętrze spalonej w 2018 roku katedry Notre Dame było „identyczne”, jak przed pożarem. Mówi się wręcz o „rodzaju parku rozrywki”, który ma powstać we wnętrzu gotyckiej świątyni.
O sprawie pisał m. in. brytyjski dziennik The Daily Telegraph, cytujący krytyków, którzy spodziewają się, że w kościele powstanie „poprawny politycznie Disneyland”.
„Park rozrywki” w katedrze Notre Dame
Uprzedzając przedstawienie projektu odbudowy wnętrza, które ma nastąpić 9 grudnia na posiedzeniu Komisji Dziedzictwa Narodowego i Architektury, diecezja zaprzecza doniesieniom jakoby wnętrze miało przemienić się w „park rozrywki” wypełniony szokującą sztuką współczesną. Tak twierdzi agencja informacyjna AFP.
Niemniej, na podstawie lokalnych przecieków, Telegraph zamieścił artykuł z opisem mających rzekomo nastąpić zmian. „Konfesjonały, ołtarze i klasyczne rzeźby zostaną zastąpione nowoczesnymi malowidłami ściennymi oraz nowymi efektami dźwiękowymi i świetlnymi, aby stworzyć «emocjonalne przestrzenie»” – czytamy.
Projekt przebudowy „infantylny i trywialny”
W nowym projekcie ma też, zdaniem brytyjskiej gazety, znaleźć się tzw. „ścieżka odkrywcza”, to znaczy „tematyczne kaplice, z naciskiem Afrykę i Azję”, w których na ścianach wyświetlane będą cytaty z Biblii w różnych językach, w tym w mandaryńskim, czyli w oficjalnym języku Chińskiej Republiki Ludowej.
Takie szczegóły zdradził dziennikowi architekt Maurice Culot, który widział plany przebudowy wnętrza średniowiecznej katedry. „To tak, jakby Disney wszedł do Notre Dame” – skomentował.
– To, co proponują zrobić Notre Dame, nigdy nie zostanie zrobione w opactwie Westminster lub Bazylice św. Piotra w Rzymie. To rodzaj parku rozrywki, bardzo infantylny i trywialny, biorąc pod uwagę wielkość tego miejsca – dodał Culot.
Niepokojące wieści zdaje się potwierdzać nadzorujący odbudowę wnętrza ks. Gilles Drouin. W rozmowie z AFP powiedział on, że projekt ma na celu zachowanie charakteru katedry, ale z większym dostosowaniem do osób „nie zawsze wywodzących się z kultury chrześcijańskiej”.
– Katedra zawsze była otwarta na sztukę z okresu współczesnego, aż do dużego złotego krzyża autorstwa rzeźbiarza Marca Couturiera zainstalowanego przez [ówczesnego arcybiskupa Paryża] kardynała Lustigera w 1994 roku – wyjaśnił ks. Drouin.
Czytaj też:
“Transseksualistka” żąda przekształcenia Notre Dame w centrum LGBTCzytaj też:
Znikają katolickie zabytki we Francji. Za to przybywa meczetów
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS