Jak informuje posłanka, dobrowolne ubezpłodnienie jest dostępne w większości krajów i dopuszczone przez Światową Organizację Zdrowia. U mężczyzn taki zabieg nosi nazwę wazektomii, u kobiet – podwiązania jajowodów.
„Dorosłe kobiety i mężczyźni mają prawo rezygnować z własnej płodności, a biskupom, prokuratorom, fanatykom wszelkiej maści oraz pisowskim politykom nic do tego. Niech dadzą wreszcie ludziom żyć” – dodała posłanka.
Chodzi o art. 156 par. Kodeksu karnego, który dziś brzmi: „Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci: pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia […],podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3”.
Lewica chce, by do tego artykułu dopisać: „Nie popełnia przestępstwa lekarz, jeżeli pozbawienie płodności jest następstwem zabiegu lekarskiego za świadomą zgodą pacjenta”.
Sterylizacja jako metoda antykoncepcji jest dość mało inwazyjna i bardzo skuteczna. Zabieg jest powszechnie dostępny w większości zachodnich krajów, m.in. w Stanach Zjednoczonych, Francji, Włoszech, Niemczech, Czechach czy w Słowacji.
Nowicka: „Niech państwo da ludziom żyć”
Jak tłumaczy w rozmowie z „Newsweekiem” Nowicka, pomimo powszechności dostępu do wazektomii i podwiązania jajowodów na świecie, w Polsce Ministerstwo Zdrowia nadal uważa, że takie zabiegi podpadają pod kodeks karny. Tak też odpowiedziało Nowickiej na jej interpelację z zeszłego roku, w której wprost zapytała o legalność zabiegów w Polsce.
„Sterylizacja chirurgiczna polegająca na nieodwracalnej utracie zdolności do zapłodnienia nie może być traktowana jako jedna z metod planowania rodziny. Wykonanie zabiegu w celu utracenia zdolności zapłodnienia jest możliwe wyłącznie w przypadku stwierdzenia przez lekarza wyraźnych wskazań zdrowotnych (tj. gdy kolejna ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety)” – czytamy. Dalej ministerstwo przypomina, że w przeciwnym wypadku przeprowadzenie zabiegu podpada właśnie pod art. 156 kk.
Czytaj też: Podwiązywanie jajowodów, czyli antykoncepcja zagrożona więzieniem. Czy warto?
– To absurd. Przepisy, które stworzono do karania za przemoc, w sposób zupełnie sztuczny stosowane są w przypadkach świadomego i dobrowolnego ubezpłodnienia przez dorosłe osoby – denerwuje się Nowicka. – Dorosłym ludziom odbiera się prawo do decydowania o swoim ciele.
Jak tłumaczy Nowicka, władza przymyka oczy na wazektomię mężczyzn, która jest w pełni odwracalna. W internecie z łatwością można znaleźć ogłoszenia renomowanych klinik wykonujących ten zabieg, a billboardy zachęcające do tej metody antykoncepcji ustawiane są nawet przy ruchliwych autostradach.
Wazektomia mężczyzn nielegalna, ale…
Zupełnie inaczej przedstawia się kwestia podwiązania jajowodów kobiet – zabiegu z reguły nieodwracalnego (szanse na jego odwrócenie są, ale operacja jest skomplikowana i bardzo droga). Tu nie znajdziemy żadnych ogłoszeń, a kobiety, które chcą się zdecydować na podwiązanie jajowodów, korzystają z – jak mówi Nowacka – podziemia wazektomicznego. Lekarze boją się konsekwencji.
Czytaj też: Antykoncepcja mężczyzn. Skuteczniejszej nie ma. Czy jest się czego bać?
– Oznacza to, że mężczyźni mają większe przyzwolenie na łamanie prawa – mówi posłanka. I ironizuje:
– Jest takie powiedzenie w odniesieniu do aborcji: „Gdyby mężczyźni zachodzili w ciążę, aborcja byłaby dostępna na każdym rogu ulicy”. To się sprawdza i w tym przypadku. Na panów przymyka się oko, chociaż płodność mężczyzn jest o wiele większa niż kobiet, a zatem straty dla naszej demografii w przypadku świadomego ubezpłodnienia u mężczyzny są też o wiele większe.
– Trzeba to wreszcie uregulować i uporządkować ten bałagan, dać kobietom i mężczyznom prawo do decydowania o własnej płodności. Państwu nic do tego, niech da ludziom żyć – podsumowuje.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS