A A+ A++

Panie profesorze, od dwóch dni obserwujemy silne emocje w wielu przekazach medialnych dotyczących nowego wariantu wirusa SARS-COV-2 o nazwie Omikron. Powinniśmy się realnie obawiać, czy po raz kolejny w trakcie tej epidemii uderzamy w zbyt mocne tony, które nie są adekwatne do poziomu zagrożenia?

Piotr Kuna: W mojej ocenie histeria wynika z niewiedzy. Nowy wariant rzeczywiście ma więcej mutacji od dotychczasowych. Tak naprawdę jednak nie wiemy w tym momencie, czy będzie bardziej zakaźny, czy będzie cięższy, czy też łagodniejszy. Chcę tylko zwrócić uwagę, że nowy wariant pochodzi z Afryki. Tam jest na pewno od jakiegoś czasu, a dopiero teraz został wykryty. Jeżeli patrzy się jednak na liczbę zakażeń wirusem SARS-CoV-2 na tym kontynencie, a także liczbę zgonów spowodowanych COVID-19, to jest ona zdecydowanie niższa od tej w Europie. To zastanawiające.

Druga sprawa – tam poziom wyszczepienia społeczeństw jest bardzo niski. Można powiedzieć oczywiście, że liczba przypadków zakażeń jest niska, bo się nie bada pacjentów, ale nie obserwujemy też wzrostu obiektywnego wskaźnika – liczby zgonów. Albo tamta populacja przechodzi tę chorobę znacznie łagodniej, albo po prostu warianty afrykańskie są łagodne.

Pamiętam, gdy nas straszono ok. pół roku temu wariantem południowoafrykańskim. On miał być najgroźniejszy i najgorszy, a jednak prawie w ogóle nie rozprzestrzenił się … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNBA: Gdy Curry jest wściekły, zaczyna się Twój koszmar
Następny artykułCovidowy certyfikat po trzeciej dawce ważny tylko w Polsce. Ale u nas i tak nikt go nie sprawdza