Bank centralny Serbii poinformował o sprowadzeniu do kraju
37 ton złota. To już kolejne państwo, które rezerwy złota woli trzymać na własnym
terytorium, aniżeli korzystać z usług zagranicznych kustoszy. Ponadto Serbowie
już wcześniej zapowiadali zwiększenie rezerw żółtego metalu.
– Serbia zwiększyła swoje rezerwy złota do 37 ton i
sprowadziła je ze szwajcarskiego Berna do skarbca banku centralnego. Całe
złoto należące do Serbii – czyli ponad 37 ton – znajduje się w skarbcu banku
centralnego – powiedziała prezes Narodowego Banku Serbii Jorgovanka Tabakovic w
wywiadzie udzielonym stacji RTV Pink.
Serbia nie jest pierwszym krajem, który zdecydował się na
repatriację swoich rezerw złota. W listopadzie 2019 roku o sprowadzeniu
ok. stu ton złota poinformował Narodowy Bank Polski. Szlaki przetarł tu niemiecki
Bundesbank, który w sierpniu 2017 roku zakończył
wielką operację repatriacji niemieckiego złota, przemieszczając 374 tony
kruszcu z Paryża oraz 300 ton z Nowego Jorku. W listopadzie 2014 roku świat
finansów zszokowała Holandia, informując
o sprowadzeniu z USA 122,5 ton złota. Rok później o
postępach w repatriacji złota poinformował bank centralny Austrii, który
zamierza sprowadzić do kraju 90 ton kruszcu. Decyzję taką podjęli też Węgrzy.
Ponadto Serbia od kilku lat regularnie zwiększa swoje
rezerwy złota. Niewielkie zakupy realizowała w latach 2009-19. Ale dopiero na
początku 2021 roku poinformowano o jednorazowym zakupie przeszło 9,6 ton
kruszcu i powiększeniu oficjalnych rezerw do 30,9 ton.
I to najprawdopodobniej nie koniec serbskich zakupów. Miesiąc
temu serbski prezydent Aleksandar Vucic powiedział, że Narodowy Bank Serbii
może kupić więcej złota po „przystępnych cenach” od chińskiej spółki Zijin
Mining Group. Natomiast prezes NBS Jorgovanka
Tabakovic w sierpniu mówiła o planach zwiększenia zasobów złota do 50 ton w
2022 roku.
KK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS