– Wszedłem do oktagonu, wiedziałem, co tam mam robić i zrobiłem – mówił po walce skromnie Chorwat Mario Zgela, który do wywiadu z InTheCage.pl stanął razem z Ernestem “Redem” Ivandą, raperem, producentem muzycznym i prezenterem, ale także menedżerem Zgeli, który już taki skromy nie był. – Za taką walkę chyba należy się bonus – zagaił w pewnym momencie “Red”.
Efektowny nokaut na FEN 37!
Ale wcześniej faktycznie było co oglądać. – Łoooo! Ależ poszedł teraz! Ciężki nokaut – zachwycał się komentator Łukasz “Juras” Jurkowski, kiedy Zgela już w pierwszej rundzie i dopiero w drugiej walce karty wstępnej na FEN 37 pięknie przedstawił się polskim kibicom. Potężnym lewym powalił Kowalskiego, a po chwili jeszcze dobił w parterze. Kowalski po tych ciosach, kiedy sędzia już zakończył walkę, próbował się podnieść, ale nie był w stanie – po chwili znowu padł na matę.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Kowalski przed tą walką był faworytem. To były pretendent do mistrzowskiego pasa w kategorii półciężkiej. – Nie tylko Chorwaci, ale w ogóle – ludzie z Bałkanów, którzy walczą, nie kalkują. Jeśli pojawia się okazja, po prostu biorą walki. I Mario też wziął. I to z takim kozakiem jak Kowalski – mówił po zwycięstwie “Red”.
Karta walk na gali FEN 37:
- 120,2 kg (o tytuł): Szymon Bajor (22-9) – Bartosz Szewczyk (3-0)
- 70,3 kg (o tytuł): Mateusz Rębecki (14-1) vs. Arkadij Osipjan (7-2)
- 77,1 kg, K-1 (o tytuł): Dominik Zadora – Anatoly Hunanyan
- 77,1 kg (o tytuł): Cezary Oleksiejczuk (7-2) – Aigun Achmedow (22-2)
- 77,1 kg: Adrian Zieliński (20-11) – Szymon Dusza (10-6)
- 83,9 kg: Krystian Bielski (8-3) – Piotr Kuberski (8-1)
- 61,2 kg: Mariusz Joniak (9-4) – Lukas Chotenovsky (6-1)
- 52,2 kg, K-1: Barbara Nalepka (13-2) – Hanna Gujwan (4-4)
- 94,8 kg: Adam Kowalski (13-7-1) – Mario Zgela (5-2)
- 93 kg, semi-pro: Łukasz Olech (4-0) – Paweł Całkowski (7-2)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS