Dzisiaj otrzymaliśmy krótką notkę prasową od Kabaretu Młodych Panów. Informacja ogranicza się do kilku zdań.
Pragniemy poinformować, że Robert Korólczyk i Bartek Demczuk z Kabaretu Młodych Panów zrezygnowali ze stanowisk dyrektora artystycznego i dyrektora logistycznego Rybnickiej Jesieni Kabaretowej Ryjek. 25 Ryjek był ostatnim, który wspólnie organizowali. W następnych edycjach będą występować jedynie jako artyści – czytamy.
Zobacz także
Z Ryjkiem pożegnał się już Robert Korólczyk. W długim poście podziękował wszystkim osobom, które do tej pory zaangażowały się w organizację dotychczasowych Ryjków.
Pozwoliłem sobie na tak długą wypowiedź z powodu zakończenia pewnego ważnego dla mnie etapu. W jakimś sensie żegnam się Ryjkiem. Na ręce dyrektora teatru Michała Wojaczka złożyłem rezygnację z funkcji dyrektora Artystycznego. Kabaret Młodych Panów też już nie będzie współorganizatorem Ryjka. Oczywiście jako kabaret, jako artyści polecamy się uwadze i liczymy, że nowy dyrektor artystyczny zaprosi nas na Ryjka – pisze Robert Korólczyk.
Skąd taka decyzja? Bartosz Demczuk tłumaczy nam, że on, jak i jego kolega z KMP od dłuższego czasu o tym myśleli. Zwraca przede wszystkim uwagę, że współorganizacją Ryjka zajmowali się już od ćwierć wieku.
Trzeba odświeżyć trochę festiwal i dać innym szansę. Mamy też swoje zajęcia, a ciężko działać we wszystkim naraz. Jesienią będziemy prawdopodobnie robić program w Polsacie i chcemy się na tym skupić – wyjaśnia w rozmowie z nami Bartosz Demczuk.
Wierzy w młodzież i jej pomysły.
Wiedzą, co robić. Wierzymy, że przyjdzie ktoś ze świeżym spojrzeniem na Rybnicką Jesień Kabaretową – słyszymy.
Od kilku lat głównym organizatorem Ryjka jest Teatr Ziemi Rybnickiej. Michał Wojaczek, dyrektor TZR uspokaja – festiwal nadal będzie na kabaretowej mapie Polski, a Młodzi Panowie będą służyć pomocą merytoryczną.
Nadal chcemy prowadzić Ryjka, jak to było dotychczas, przy współpracy ze Star Manager i telewizją – zaznacza.
Nie wyklucza jednak drobnych korekt w formule samej imprezy. Michał Wojaczek wskazuje m.in. brak nowych, młodych grup kabaretowych, które chciałyby wystartować w konkursie. Na konkrety przyjdzie jeszcze czas. Jak na razie nie ma jeszcze kandydatów, którzy mogliby zastąpić Roberta Korólczyka i Bartosza Demczuka.
Niedawno mieliśmy okazję rozmawiać z Młodymi Panami. Zobaczcie całe wydanie „Dziękuję, nie słodzę”:
Jak myślcie? Czy w formule Rybnickiej Jesieni Kabaretowej muszą zajść jakieś zmiany? Jeżeli tak, to jakie? Czekamy na Wasze pomysły!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS