A A+ A++

Pytanie, czy dojdzie do pełnowymiarowego wtargnięcia Rosji na Ukrainę, pozostaje otwarte, ale musimy być na to gotowi – oświadczył szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Na Ukrainie szykowany jest zamach stanu? Niepokojące oświadczenie prezydenta Zełenskiego: „Posiadamy nagrania”

Czy Ukraina jest gotowa? Tak. Czy będzie wojna? Na dziś to pytanie pozostaje otwarte i powinniśmy być do tego przygotowani, i przygotowywaliśmy się dosyć długo. Nie było to dla nas nieoczekiwane

— powiedział Daniłow w czwartek wieczorem w telewizji 1+1. Jego wypowiedź przytacza agencja Interfax-Ukraina.

Putin nie zdejmuje z agendy dziennej kwestii zniszczenia Ukrainy”

Sekretarz rady bezpieczeństwa dodał, że według niego obecnie nie ma zagrożenia, o którym mówił naczelnik głównego zarządu wywiadu ministerstwa obrony Ukrainy Kyryło Budanow. Budanow powiedział portalowi Military Times, że Rosja przygotowuje atak na Ukrainę z kilku kierunków na początku 2022 roku.

Daniłow zaznaczył przy tym, że nie ma „żadnych wątpliwości, że (prezydent Rosji Władimir) Putin nie zdejmuje z agendy dziennej kwestii zniszczenia” Ukrainy.

Według Daniłowa Putin chce zasiąść do negocjacji z prezydentem USA Joe Bidenem, „najchętniej w tym roku”, i chce „uzgodnić, że będzie tu rządzić”.

I teraz ta histeria, podsycana przez Rosję, to przemieszczanie do przodu i do tyłu wszystkich wojsk (…) to wszystko jest w kontekście tego, że powinni się dogadać

— kontynuował.

Jakie będą działania Putina – trudno powiedzieć”

Ocenił, że trudno prognozować dalsze działania Putina po ewentualnych rozmowach z amerykańskim przywódcą.

Co będzie, jeśli się nie dogadają? Jakie będą działania Putina – trudno powiedzieć, bo bardzo ciężko dojrzeć, co (siedzi) w jego głowie

— wskazał.

Budanow mówił portalowi Military Times, że Rosja zgromadziła ponad 92 tys. żołnierzy przy ukraińskich granicach i przygotowuje atak pod koniec stycznia albo na początku lutego przyszłego roku. Według niego taki atak najprawdopodobniej obejmowałby naloty powietrzne, ataki artyleryjskie i pancerne oraz ataki powietrznodesantowe na wschodzie, desanty morskie w Odessie i Mariupolu oraz mniejsze wtargnięcie przez Białoruś. Jak ocenił, przygotowywany przez Rosję atak byłby „znacznie bardziej niszczycielski niż wszystko, co dotychczas zaobserwowano w ramach konfliktu trwającego od 2014 r., w którym zginęło ok. 14 tys. Ukraińców”. Zaznaczył, że dane ukraińskiego i amerykańskiego wywiadu w sprawie czasu rozpoczęcia możliwego ataku są zbieżne.

aw/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZapraszamy na jarmark!
Następny artykułKierował golfem, teraz musi zapłacić 3 tysiące  [ Prawo i porządek ]