Więcej o sprawie Dziwisza przeczytasz tutaj:
Dziennikarz zdradził, że pracuje obecnie nad kolejnym cyklem, dotyczącym nadużyć seksualnych w Kościele, a dziś jego redakcja nagrywała rozmowę z Marty Baronem, byłym redaktorem naczelnym „Boston Globe”, a później redaktorem naczelnym „The „Washington Post”.
– To on stworzył motto tego dziennika, „demokracja umiera w ciemności”. Mam takie poczucie, że w ostatnim roku dość sporo tej ciemności przybyło nam w naszym dziennikarskim otoczeniu. Wyłączono sporo światła w mediach regionalnych, nie pozwala nam się oświetlać m.in. tego, co dzieje się na naszej wschodniej granicy, co jest skandalem. Próbowano wyłączyć światło w mojej telewizji – przypominał.
– To się nie udało i się nie uda. Pracujemy dalej. Są tematy, których się nie zostawia. Być może teraz, kiedy jest trudno, kiedy jest ciemniej, potrzeba naszego światła – podsumował.
Czego nie wiemy o Stanisławie Dziwiszu
Materiał „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza” ukazał się 9 listopada 2020 r. w programie TVN 24 „Czarno na białym”. Podczas premiery film obejrzało 1,66 mln widzów. Wieloletni sekretarz papieża Jana Pawła II oskarżany jest w filmie m.in. o ukrywanie pedofilii w Kościele na całym świecie.
„W wyemitowanym przez TVN 24 dokumencie Marcina Gutowskiego „Don Stanislao” większość wątków jest znana już wcześniej i pojawiała się nie raz wśród pytań kierowanych do krakowskiego kardynała w ostatnich latach. A także wśród zarzutów, które pęcznieją wokół jego osoby. Zebrane jednak w całość tworzą obraz, który nie pozostawia wątpliwości, że wizerunek dobrodusznego i nie mającego na nic wpływu zausznika papieża Jana Pawła II to fałszywa maska” – pisała w „Newsweeku” Aleksandra Pawlicka.
Emisja dokumentu zbiegła się w czasie z publikacją długo oczekiwanego reportu Watykanu w sprawie Theodora McCarrica, byłego już amerykańskiego kardynała, wydalonego dwa lata temu ze stanu duchowego za nadużycia seksualne.
Stanisław Dziwisz – jak wynika z filmu i wcześniejszych śledztw – miał otrzymywać od McCarricka koperty wypełnione tysiącami dolarów np. za zorganizowanie prywatnej audiencji u papieża. Z tych pieniędzy Dziwisz miał zbudować kościelny ośrodek zdrowia w swojej rodzinnej Rabie Wyżnej i kościół w sąsiednich Rokicinach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS