Sprawa zaczęła się w lipcu, kiedy śląska policja otrzymała zgłoszenie o zaginięciu 42-letniej Moniki, mieszkanki gminy Żarki. Kobieta po rozstaniu z konkubentem wraz z córką przeniosła się do domu rodzinnego w województwie kujawsko-pomorskim. W lipcu przyjechała do Żarek, aby zabrać ostatnie rzeczy. Na stacji benzynowej w Zawierciu spotkała się z byłem konkubentem, a potem ślad po niej zaginął. Podobnie jak po białym fordzie, którym jeździła 42-latka.
Policja znalazła poszukiwane auto. Było zatopione w stawie i pozbawione znaków identyfikacyjnych
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS