Jednym z największych problemów, stojących przed obroną powietrzną Rosji (a także Kanady i Stanów Zjednoczonych) jest zabezpieczenie północnych granic. To właśnie nad Arktyką wiedzie najdogodniejsza droga do ataku na potencjalnego przeciwnika. Jednocześnie – ze względu na warunki geograficzne – to obszar trudny do zabezpieczenia.
Dlatego konieczne stało się opracowanie samolotu, który – dzięki bardzo dużej szybkości – w krótkim czasie może dolecieć na dalekie rubieże kraju. Maszyna ta musi być także zdolna do samodzielnego działania, bez wsparcia z ziemi – stąd konieczność wyposażenia jej w potężną stację radiolokacyjną i wydajny system kierowania ogniem.
Odpowiedzią na tak sformułowane wymagania jest ciężki myśliwiec przechwytujący MiG-31 (natowska nazwa: Foxhound). Produkowana od połowy lat 70. XX wieku maszyna miała początkowo bardzo konkretnego przeciwnika – amerykańskie, szybkie bombowce B1, wyposażone w pociski samosterujące dalekiego zasięgu.
Dlatego, kiedy MiG-31 wchodził do uzbrojenia, był prawdziwym cudem techniki. Mógł rozpędzić się do imponującej prędkości Mach 2,8, osiągając pułap 20 km.
Jego systemy pokładowe, zbudowane wokół potężnej stacji radiolokacyjnej Zasłon, pozwalały na samodzielne zwalczanie do 4 oddalonych od siebie, szybkich i manewrujących celów, na które jednocześnie naprowadzano 4 pociski rakietowe.
Kluczowym uzbrojeniem MiG-a 31 są pociski R-33. To opracowywane równolegle z samolotem pociski dalekiego zasięgu. Potężne rakiety mają ponad 4 metry długości i mogą rozpędzać się do 5,5 tys. km/h, niszcząc cele oddalone nawet o 160 km.
Choć od czasów opracowania MiG-a 31 minęło już niemal pół wieku, samolot ten nie tylko nadal jest eksploatowany, ale stanowi jeden z filarów rosyjskiej obrony powietrznej. Stale modernizowane maszyny doczekały się także nowego uzbrojenia – rakiet R-37. To opracowane w ostatnich latach, hipersoniczne pociski, które przy prędkości przekraczającej 7 tys. km/h mogą zwalczać cele oddalone nawet do 400 km.
Dzięki nim wśród potencjalnych celów MiG-ów 31 znalazły się także samoloty, które nie uczestniczą bezpośrednio w walce. Należą do nich m.in. maszyny wczesnego rozpoznania AWACS czy latające cysterny, które rosyjski samolot może – teoretycznie – zwalczać pozostając poza zasięgiem broni, a nawet systemów wykrywania przeciwnika.
Rosyjskie samoloty mogą także zwalczać cele naziemne. Wersja MiG-31K może przenosić pociski Ch-47M2 Kindżał, które przy prędkości ocenianej nawet na Mach 10 mogą razić cele oddalone o 2 tys. km.
- MiG-31 to jeden z najszybszych samolotów świata. Może rozpędzić się do prędkości Mach 2,83 (ok. 3000 km/h).
- Dzięki dużemu zasięgowi, szybkości i stacji radiolokacyjnej o dużych możliwościach, MiG-31 może chronić obszar pozbawiony infrastruktury naziemnej, wspierającej działania samolotów.
- MiG-31 jest ciągle modernizowany, jednak Rosjanie pracują nad następcą tego niemal 50-letniego samolotu. Ma nim zostać MiG-41.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS