Do pożaru doszło w nocy z 11 na 12 listopada. Paliły się dwa budynki: pracownia ceramiczna urządzona w przedwojennym budynku starej obórki, a także słomiany budynek obok niej, prawdopodobnie pierwszy w województwie wykonany w technice straw bale. Ogień pochłonął całe wyposażenie.
– Straciliśmy pracę, dorobek życia, budowany przez 20 lat. Ostał się dom, więc przynajmniej mamy gdzie mieszkać – mówił nam Mariusz Kosmalski-Skowerski, aktor, instruktor teatralny, muzyk. „Kapkazy – Szkołę Wrażliwości” zbudował z żoną, plastyczką Ewą. W maleńkim przysiółku w gminie Bodzentyn stworzyli gospodarstwo, a w nim galerię ceramiki świętokrzyskiej, pracownię świętokrzyskich pamiątek, scenę teatralno-muzyczną. „Zniknęły z naszej rzeczywistości najstarsze ceramiczne dzieła Ewy, instrumenty i sprzęt nagłośnieniowy Gędziego Chóru, oba piece ceramiczne, szkliwa, formy… oraz romantyczny duch glino-słomianego domu z jego kominkiem, ciepłem, czerwienią zachodzącego słońca” – napisali twórcy Szkoły Wrażliwości.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS