Po kolejnej serii gier na drugoligowych parkietach niewiele zmieniło się w czołówkach poszczególnych grup. Wciąż prowadzą Anioły Toruń, BAS Białystok, WKS Wieluń oraz MCKiS Jaworzno. Z zespołów z czołówki punkty straciły Joker Piła, MOS Wola Warszawa i Kęczanin Kęty.
W miniony weekend doszło do spotkania na szczycie w pierwszej grupie, w którym Anioły Toruń w trzech setach rozprawiły się z Jokerem Piła. W efekcie utrzymały pozycję lidera. Po piętach depczą im jednak Orzeł i Astra. Międzyrzeczanie u siebie pokonali Energetyka Poznań. Moment słabości przytrafił im się w trzeciej odsłonie, ale do podziału łupów nie dopuścili. Za to nowosolanie na wyjeździe szybko rozprawili się ze Stoczniowcem Gdańsk, nie pozwalając ugrać mu nawet jednej partii. Wciąż odpowiedniego rytmu nie może znaleźć Sobieski, który tym razem uległ w Słupcy miejscowemu Konspolowi. Najbardziej zacięta walka trwała w premierowej odsłonie, którą goście przegrali po walce na przewagi. Ogromny niedosyt może odczuwać Trefl Lębork, który prowadził już 2:0 w Wilczynie z Wilkami, ale w żadnej z trzech kolejnych partii nie potrafił przypieczętować wygranej. Tie-breakiem również zakończyło się spotkanie w Toruniu, gdzie AZS UMK przegrywał już 1:2 z SKS-em Gorzów Wielkopolski, ale zdołał odwrócić losy spotkania i wygrać po pięciosetowej batalii.
Zobacz również
Wyniki I tabela 1. grupy II ligi mężczyzn
W drugiej grupie wciąż nie ma mocnych na BAS Białystok, który stracił dopiero czwartego seta w rozgrywkach. Tym razem pokonał u siebie Bzurę Ozorków, a moment dekoncentracji przytrafił mu się tylko w trzecim secie. Pozycję wicelidera zajmuje Arka, która nie miała problemów z odprawieniem z kwitkiem Trójki Międzyrzec Podlaski. Ciekawie zapowiadały się derby stolicy. Wprawdzie Metro potrzebowało tylko trzech partii, aby pokonać MOS Wolę, ale emocji nie zabrakło. W drugim secie goście prowadzili 25:24, ale przez wychwycony błąd ustawienia punkty zostały im cofnięte, a Metro pewnie wygrało tą część, jak i cały pojedynek. Atutu własnego parkietu nie wykorzystał Huragan Wołomin, który w czterech setach przegrał z KKS-em Kozienice. Kluczowy dla losów meczu był trzeci set, w którym goście triumfowali 34:32. Takich problemów nie miała Sparta Grodzisk Mazowiecki, która szybko ograła Lotnika Łęczyca, tylko w jednej partii pozwalając mu przekroczyć barierę 20 oczek. W końcu przełamał się za to Camper, który we własnej hali pokonał Centrum Augustów 3:1. Mógł nawet wygrać 3:0, ale trzecią odsłonę przegrał po walce na przewagi.
Zobacz również
Wyniki i tabela 2. grupy II ligi mężczyzn
Liderem trzeciej grupy wciąż jest WKS Wieluń, który nie miał problemów z pokonaniem na wyjeździe Ikara Legnica. Praktycznie cały mecz miał pod kontrolą, nie pozwalając gospodarzom rozwinąć skrzydeł. Znacznie trudniejsze zadanie u siebie miał zajmujący trzecie miejsce Volley Jelcz-Laskowice, który męczył się z Legionem Skalmierzyce. Nie dość, że stracił seta, to jeszcze wszystkie partie kończyły się zaledwie dwupunktową różnicą. W czołówce są także oba kluby z Częstochowy. AZS u siebie w trzech setach rozprawił się z SMS-em PZPS II Spała, natomiast Eco-Team AZS we własnej hali przegrywał już 1:2 z Bielawianką Bielawa, ale zdołał odwrócić losy spotkania i triumfować w tie-breaku. Atutu własnego parkietu nie wykorzystał za to Hetman Włoszczowa, który nie ugrał nawet seta w konfrontacji z Czarnymi Rząśnia. Po ważne punkty sięgnął MUKS Ziemia Milicka, który przegrywał już 1:2 z Volley’em Miasteczko Śląskie, ale dwie kolejne partie padły jego łupem, a wygrana pozwoliła mu opuścić ostatnie miejsce w tabeli. W miniony weekend pauzował Chełmiec Wałbrzych, który obecnie plasuje się na piątej pozycji w stawce.
Zobacz również
Wyniki i tabela 3. grupy II ligi mężczyzn
W czwartej grupie nie ma mocnych na MCKiS Jaworzno. W dziewiątej kolejce na wyjeździe rozprawił się on w trzech setach z Hutnikiem Wanda Kraków. Po piętach depcze mu jednak MKS Andrychów, który również potrzebował tylko trzech partii, aby ograć zespół z Sędziszowa Małopolskiego. Do małej niespodzianki doszło za to w Jaśle, gdzie miejscowy MOSiR przegrywał już 0:2 z wyżej notowanym Kęczaninem Kęty, ale trzy kolejne odsłony padły jego łupem. Atut własnego parkietu wykorzystał TKS Tychy, który pokonał Kępę MOSiR Dębica. Problemy miał tylko w drugiej odsłonie, którą wygrał dopiero po walce na przewagi. Większych problemów z odniesieniem zwycięstwa nie miały Karpaty Krosno, które na wyjeździe rozprawiły się z rezerwami MKS-u Będzin, drobne problemy mając tylko w premierowej odsłonie. Niedosyt może odczuwać Volley Rybnik, który u siebie prowadził 2:0 z AKS-em V LO Rzeszów, a w trzecim secie było po 24. Jednak ostatecznie goście odwrócili losy meczu i wywieźli dwa punkty z Rybnika. Pięciu setów potrzebowali także Błękitni Ropczyce, aby na wyjeździe pokonać Akademię Talentów Jastrzębskiego Węgla. Prowadzili już 2:0, ale ambitna gra gospodarzy sprawiła, że dopiero w tie-breaku przypieczętowali wygraną.
Zobacz również
Wyniki i tabela 4. grupy II ligi mężczyzn
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS