Nie dość, że trener Julian Nagelsmann nie mógł do Kijowa zabrać Joshui Kimmicha, Serge Gnabry’ego czy Erica Maxima Choupo-Motinga, którzy odmówili przyjęcia szczepionki, to w dodatku warunki atmsoferyczne w Kijowie nie sprzyjały grze w piłce. W stolicy Ukrainy temperatura zeszła poniżej zera, a nieustanne opady śniegu sprawiają, że boisko było potwornie śliskie. I choć Bayern miał kłopoty z kreowaniem efektownych akcji, to Robert Lewandowski zdobył cudowną bramkę.
Jeden z obrońców gospodarzy tak niefortunnie wybił piłkę, że trafiła ona do niepilnowanego Polaka, który błyskawicznie zdecydował się na strzał z przewrotki. Uderzenie wyszło perfekcyjnie.
Dla kapitana reprezentacji Polski była to dziewiąta bramka w tym sezonie Ligi Mistrzów. W dodatku: może się pochwalić serią dziewięciu meczów LM z co najmniej jedną bramką na swoim koncie.
Pod koniec pierwszej połowy na 2:0 podwyższył Kngsley Coman.
Relację z meczu możecie śledzić TUTAJ.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS