„Nie ma świętych krów, potraktowali go jak zwykłego obywatela” – powiedział „Super Expressowi” jeden z mieszkańców Wiśniewa, pan Stanisław, komentując zatrzymanie prawa jazdy Donalda Tuska. Lider PO w terenie zabudowanym pędził czarną skodą superb 107 km/h. Policja odebrała mu prawo jazdy i ukarała mandatem w wysokości 500 zł.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Żadnej skruchy ze strony Tuska. Fogiel: Nie powinien skwitować tego słowami „proszę o oklaski”, tylko powiedzeniem „przepraszam”
CZYTAJ TAKŻE: Jest film z zatrzymania Tuska przez policję. Szef PO podróżował partyjnym samochodem. „To żadna tajemnica, że ma ciężką nogę”. WIDEO
Mieszkańcy Wiśniewa są wdzięczni policji za częste prowadzenie kontroli ze względu na dużą liczbę piratów drogowych, do których zaliczają również byłego premiera.
Choć większość kierowców jeździ przepisowo, kontrole prędkości przeprowadzane przez policjantów są praktycznie każdego dnia
— przyznaje w rozmowie z tabloidem Radosław Rejniak, sołtys Wiśniewa.
Bardzo dobrze policja robi, częste kontrole piłują troszkę zapędy piratów drogowych
— podkreślił pan Stanisław, mieszkaniec Wiśniewa.
Nie ma świętych krów, potraktowali go jak zwykłego obywatela
— dodał.
Pogląd ten podzielają inni mieszkańcy miejscowości.
aw/se.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS