Szukała jej cała Polska, zdjęcia z mediów społecznościowych Magdaleny K. były dostępne na każdym portalu. Proces, który ma ruszyć 25 listopada, będzie od samego początku toczył się za zamkniętymi drzwiami.
Magdalena K. była poszukiwana przez policję pod zarzutem m.in. kierowania grupą przestępczą trudniącą się przemytem i handlem narkotykami. Polski sąd wystawił Europejski Nakaz Aresztowania, a Interpol czerwoną notę, zarezerwowaną dla najbardziej poszukiwanych osób.
W końcu 30-latka została zatrzymana na Słowacji, a po nieudanym wystąpieniu o azyl, została przetransportowana do kraju, gdzie usłyszała zarzuty, a następnie prokuratura złożyła do sądu akt oskarżenia.
Poszukiwaniami, a następnie zatrzymaniem kobiety żyła cała Polska. Obecnie nie będzie można śledzić przez jakiś czas postępów w postępowaniu przed sądem. – Na wniosek obrońców oskarżonych oraz prokuratora postępowanie prowadzone będzie z wyłączeniem jawności – poinformowała w piśmie do nas sędzia Aleksandra Sołtysińska, która jest przewodniczącą składu sędziowskiego w tej sprawie.
– Jednocześnie sąd informuje, iż to stanowisko w późniejszym etapie postępowania może ulec zmianie, a tym samym rozprawy będą prowadzone jawnie – dodała sędzia Sołtysińska.
Na razie nie są znane powody utajnienia całego postępowania.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS