Samochody kradzione w Polsce najczęściej są rozbierane na części. Złodzieje sięgają po najróżniejsze sztuczki, by odjechać cudzą własnością.
Zdarzało się też tak, że przestępca, który nie mógł odpalić silnika przez zabezpieczenie np. immobilizerem czy odcięciem zapłonu przez dodatkowy obwód mścił się na kierowcy – demolował wnętrze, przecinał kable, wyrywał plastiki, wbijał śrubokręt w ekran stacji multimedialnej, a na koniec odpalał gaśnicę.
Złodzieje samochodów demolują w zemście
Naprawę tak zniszczonej Toyoty C-HR (zdjęcia) rzeczoznawca wycenił na ponad 60 tys. zł! A odratowanie Toyoty Avensis pierwszej generacji, którą złodzieje próbowali ukraść w Warszawie przewyższyło jej wartość…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS