Przedstawiciele obu ekip od dłuższego czasu toczą zażarty pojedynek słowny za pośrednictwem mediów oraz próbują na swoją korzyść wywierać presję na FIA w celu uniemożliwienia rywalom stosowania zmyślnych trików technicznych.
Teraz kibice dopatrzyli się kolejnego elementu z cyklu zagrywek poniżej pasa, a mianowicie chodzi o zachowanie obu zespołów na alei serwisowej.
Jako, że oba zespoły są sąsiadami na w boksach ich stanowiska postojowe są również obok siebie. Jeden z członków ekip obecnych w Katarze podczas wyścigu zauważył ciekawe zachowanie mechaników Red Bulla i Mercedesa.
Niepisaną zasadą na padoku jest to, że gdy zespoły nie obsługują swoich kierowców w boksach, pistolety pneumatyczne służące do odkręcania i przykręcania kół są chowane bliżej garażu. W ten sposób eliminuje się ryzyko najechania na sprzęt przez innego kierowcę i poprawia możliwość zjazdu i wyjazdu zawodnika ze swojego stanowiska serwisowego. Dzięki temu kierowcy mogą urwać pewnie jakieś dziesiąte części sekundy, ale zespoły Red Bulla i Mercedesa nie zamierzają pozostawiać przypadkowi nawet tak drobnych szczegółów.
Redbull returning the favor pic.twitter.com/u8M3PE1eyD
? Bhargav (@BhargavPatil20) November 21, 2021
W Katarze mechanicy Mercedesa nie usunęli swojego sprzętu przed zjeżdżającym Maksem Verstappenem, a mechanicy Red Bulla odwdzięczyli się w ten sam sposób, gdy swoje stanowisko serwisowe musiał opuszczać Lewis Hamilton.
Wedle doniesień takie zagrywki Mercedes zapoczątkował w Brazylii. W Katarze Red Bull po prostu dostosował się do nich.
Nie wiadomo jednak czy we wszystko wkrótce nie włączy się FIA, gdyż takie zachowanie bardzo łatwo można podciągnąć pod kwestie bezpieczeństwa, z którego Federacja nie lubi sobie żartować.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS