Fantastyczny spektakl zafundowały kibicom koszykarki zespołów Contimax MOSiR Bochnia i MUKS Poznań, które w niedzielny wieczór zmierzyły się w hali widowiskowo-sportowej w Bochni. Główne role odegrały liderki obu drużyn, losy spotkania ważyły się niemal do końcowego gwizdka, a ostatnie punkty zostały zdobyte rzutem z połowy równo z syreną…
Mali kibice na meczu #1liga #koszykówka otrzymują dziś w Bochni karnety – po zebraniu 4 pieczątek (stawieniu się na 4 meczach) zostaną nagrodzeni klubową koszulką :). Za chwilę początek starcia Contimax MOSiR – MUKS Poznań. @Bochnianin_PL pic.twitter.com/I85J56Pu3L
— Tomasz Stodolny (@Tomasz_Stodolny) November 21, 2021
To był świetny mecz – nie tylko dlatego, że miał emocjonującą końcówkę, ale ponieważ przez cały czas stał na wysokim poziomie. Oglądaliśmy twardą grę pod tablicami, celne rzuty z dystansu i nieoczywiste wykończenia akcji – jak to gdy Magdalena Szkop finalizując szybki kontratak w sytuacji jeden na jeden minęła rywalkę dynamicznym piwotem „oczyszczając” sobie drogę do kosza.
W drużynie z Poznania pierwsze skrzypce grała Weronika Papiernik – zawodniczka zdobyła 25 punktów (5 razy trafiła za trzy) i zaliczyła – zgodnie ze swoją „normą” – 8 asyst. Bardzo dobry występ zanotowała też Eliza Łakoma (17 pkt, 10 zb, 2 asysty i 4 przechwyty).
W drużynie bocheńskiej brylowała kapitan Anna Krawiec (15 pkt, 15 zbiórek) oraz Monika Malinowska (10 pkt, 13 zbiórek), a wspomniana Szkop miała na koncie 14 punktów i aż 9 asyst!
W trakcie meczu prowadzenie zmieniało się aż 23 razy (10 razy w ostatniej kwarcie), 6 razy był remis. Kilkanaście sekund przed końcem, przy wyniku 71:72, piłkę miały bochnianki i mogły rozstrzygnąć pojedynek. Zgodnie ze „sztuką” przeciągały akcję – Szkop długo kozłowała piłkę w miejscu, za linią rzutów za trzy punkty – 8 sekund przed końcem spojrzała w stronę ławki rezerwowych, a trener Małgorzata Misiuk skinęła głową: „teraz!”. Nasza rozgrywająca kilkoma zwodami zdołała przedrzeć się pod kosz, ale nie była w stanie oddać rzutu przez wysokie zawodniczki (jednocześnie rywalki nie dały się złapać na faul) i musiała podawać w niewygodnej pozycji. Piłka została przechwycona i rzutem z połowy poznanianki zdobyły jeszcze kolejne trzy punkty równo z końcową syreną…
Choć w tym emocjonującym spotkaniu ostatecznie górą była ekipa gości, kibice nagrodzili gospodynie owacją na stojąco.
Contimax MOSiR Bochnia – MUKS Poznań 71:75 (17:20, 20:12, 14:24, 20:19)
Bochnia: Krawiec 15, Plucińska 14, Szkop 14, Mazur 11, Malinowska 10, Zając 5, Fortuna 2
Poznań: Papiernik 25 (5x3pkt), Łakoma 17, Batura 16, Piotrowska 8, Masłowska 7, Joks 2
#1liga #koszykówka Po niezwykle zaciętym i emocjonującym meczu, którego losy toczyły się do ostatnich sekund:
Contimax MOSiR Bochnia – MUKS Poznań 71:75. Szkoda, że porażka, ale co to było dziś za meczycho! @Bochnianin_PL— Tomasz Stodolny (@Tomasz_Stodolny) November 21, 2021
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS