A A+ A++

Wisła przełamała się, odbiła od okolic strefy spadkowej, a teraz ma okazję wylądować w górnej połowie tabeli. Tyle tylko, że na to samo liczą podopieczni trenera Ireneusza Mamrota. Spotkanie Jagiellonia Białystok – Wisła Kraków w sobotę o godz. 15. Transmisja w Canal+ Sport, Canal+ Sport 3, relacja w Sport.interia.pl.

Obie drużyny dzielą cztery pozycje, ale Wisła ma tylko punkt mniej od Jagiellonii. Tabela Ekstraklasy jest bowiem tak spłaszczona, że po kilku lepszych meczach zespoły, które są kandydatami do walki o utrzymanie, stają się drużynami z apetytem na europejskie puchary. I na to w końcówce rundy liczą kibice Jagiellonii i Wisły.

Jagiellonia – Wisła. Jedni chcieli przerwy, inni niespecjalnie

Przed przerwą na reprezentację krakowianie zdążyli zakończyć fatalną serię. W siedmiu spotkaniach zdobyli zaledwie cztery punkty, ale dwa tygodnie temu w końcu wygrali i to w najważniejszym meczu sezonu – z Cracovią (1-0).

– Wierzę, że teraz pewność siebie otworzy drużynie nowe możliwości w ofensywie. Zawsze chcemy być drużyną, która gra aktywnie, ale też musimy mieć równowagę w tyłach. Mamy też już pewne doświadczenie, że po dobrym meczu drużyna jest bardzo szybko zadowolona, dlatego oczekujemy zmiany – podkreśla Adrian Gul’a, trener Wisły.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułParyż 2024: Rekordowa liczba medali w rywalizacji paraolimpijczyków
Następny artykułKsiążka na weekend – nowe kryminały z zaskakującym zaskoczeniem