Grand Prix Kataru w tym tygodniu debiutuje w kalendarzu F1. Z obecnych kierowców w stawce, tylko Sergio Perez i Nikita Mazepin ścigali się wcześniej na Losail International Circuit, odpowiednio w GP2 Asia i MRF Challenge.
Pozostali musieli zasiąść w symulatorach swoich zespołów, aby poznać nowe dla nich miejsce.
– To dość szybki tor – powiedział Lando Norris pytany przez Motorsport.com o nową arenę rywalizacji w królowej sportów motorowych. – Nie ma zbyt wielu stref mocnego hamowania i tym podobnych rzeczy, więc prawdopodobnie będzie to dość wymagający tor w kontekście fizycznym. Nie wiem, jak będzie przedstawiało się samo ściganie, ale lokalizacja prezentuje się fajnie.
– Na tym torze uzyskuje się wysokie prędkości – przekazał Pierre Gasly. – Trudno go porównać z jakimkolwiek innym obiektem, na którym byliśmy, więc będzie to wyzwanie.
– Trenując w symulatorze jazdę po nim, naprawdę wydawał się ekscytujący. Jeśli mówimy o wyścigach, to jest wiele przeciągniętych zakrętów, które przechodzą jeden w drugi, dlatego pogoń za przeciwnikiem może być trudna, ale zobaczymy – dodał. – Można spodziewać się dużego wysiłku fizycznego, ponieważ tutaj praktycznie nie ma wolnych zakrętów, a siły boczne są wysokie.
George Russell również przyznał, że tor jest szybki.
– To całkiem przyjemny tor, jeśli mam być szczery – powiedział kierowca Williamsa. – Bardzo szybki, kręty, wymagający dużego docisku, ma również długą prostą. Myślę, że będziemy mieli dobry wyścig.
Sergio Perez, reprezentant Red Bull Racing, liczy, że Mercedes będzie miał mniejszą przewagę na prostej, niż jak było to widoczne ostatnio w Brazylii.
– Zobaczymy, co będziemy w stanie zrobić w Katarze – powiedział Meksykanin. – Prawdopodobnie prędkość na prostej nie jest tam tak istotna, jak ostatnio, więc mam nadzieję, że będziemy bardziej konkurencyjni. Owszem, tor jest szybki, wymagający dużej siły docisku. Mam nadzieję, że główna prosta nie jest jednak zbyt długa.
Russell zgodził się, że zespoły z większymi zasobami zazwyczaj mają przewagę, gdy jadą na nowe obiekty, co będzie również istotnym czynnikiem w następnej imprezie w Dżuddzie.
– To zdecydowanie pomaga zespołom z lepszymi symulatorami – powiedział. – Mają one większe zaplecze niż zespoły z końca stawki.
– Z drugiej strony zawsze otwiera się szansa – dodał. – Tor ciągle się ewoluuje, a kierowcy i zespoły cały czas muszą się go uczyć. Można skorzystać na dobrej pracy zespołowej.
Lando Norris zgodził się, że kierowcy lubią odwiedzać nowe miejsca.
– Dla nas kierowców dobrze jest próbować i dostosowywać się do nowych miejsc – przekazał zawodnik McLarena. – Jadąc na nowy tor, kiedy można spróbować wielu różnych rzeczy, zawsze towarzyszy nam większa ekscytacja. Mam nadzieję, że będziemy dobrze bawili się podczas wyścigu.
Galeria zdjęć: Przygotowania do GP Kataru
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS