Ryzyko prognoz inflacyjnych
Takich przykładów niestety można przytaczać mnóstwo i – jak przestrzegają eksperci – trzeba liczyć się z tym, że w grudniu ceny będą jeszcze wyższe, a dostępność niższa. – Siła procesów inflacyjnych na świecie – w najważniejszych gospodarkach największa od 30-40 lat – powoduje, że wszelkie prognozy inflacji są obecnie obarczone dużą niepewnością – przyznaje Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP.
– Ekonomiści, także z banków centralnych, powinni do ich sporządzania podchodzić z pokorą, a odbiorcy z życzliwą rezerwą i zrozumieniem bezprecedensowej natury szoków, generujących dużą część obecnego przyspieszenia wzrostu cen na świecie – dodaje.
Jednocześnie nie wyklucza, że w najbardziej prawdopodobnym scenariuszu inflacja CPI w Polsce osiągnie szczyt w styczniu-lutym, na poziomie 8-9 proc. w porównaniu do sytuacji sprzed roku. Później inflacja powinna stopniowo spadać w stronę celu inflacyjnego (2,5 proc.), ale powrót do celu inflacyjnego może zająć nawet około dwóch lat.
Również Adam Antoniak, ekonomista Pekao SA zakłada, że lokalny szczyt inflacji przypadnie na pierwszy kwartał przyszłego roku. – Dwucyfrowych poziomów się nie spodziewamy, ale sytuacja rynkowa – kurs złotego, ceny surowców energetycznych – jest dynamiczna – przyznaje ostrożnie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS