A A+ A++

Cudzoziemcy argumentowali chęć powrotu do kraju niemożnością przekroczenia polskiej granicy. Na lotnisku w białoruskiej stolicy opowiadali dziennikarzom, że niektórzy siedem razy próbowali przejść do Polski i byli cofani przez służby.

We wszystkich wypowiedziach Irakijczyków jako jeden z powodów, dla którego chcą wracać do ojczyzny pojawia się niska temperatura, panująca w przygranicznych lasach, gdzie koczowali.

Irakijczycy i Kurdowie, którzy po drodze do Bagdadu mają wylądować w Irbilu, wracają do kraju za darmo. Nie wykluczone, że zostaną zorganizowane kolejne takie transporty.

Tysiące migrantów chcą dostać się do Unii Europejskiej

Rzeczniczka Aleksandra Łukaszenki poinformowała, że na Białorusi jest jeszcze około 7 tysięcy imigrantów, planujących dostać się do Unii. Z tego 2 tysiące mieszka w prowizorycznym obozowisku i hali koło przejścia Bruzgi-Kuźnica. 

Dodatkowo do 500 osób koczuje w innych miejscach przy granicy – to osoby, które zostały cofnięte przez polskie służby.

Kamiński: Jutro kolejny samolot

Szef MSWiA na konferencji po spotkaniu z szefem niemieckiego MSW Horstem Seehoferem potwierdził, “że pierwsza grupa kilkuset migrantów obywateli Iraku właśnie jest w samolocie, który wyruszył z Mińska do Bagdadu i wracają do miejsca pochodzenia“. Z tego, co wiem, jutro będzie następny samolot, który ich będzie odwoził do Iraku – dodał.

Kamiński dodał też, że blisko współpracujemy z Frontexem, żeby przygotować readmisje tych nielegalnych migrantów, którzy znaleźli się w wyniku politycznych działań reżimu Łukaszenki na terenie Polski.

Władze polskie udzielą wszelkiej pomocy logistycznej i – jeśli będzie potrzeba – finansowej Międzynarodowemu Czerwonemu Krzyżowi, żeby jak najszybciej i jak najskuteczniej udzielić pomocy humanitarnej tym, którzy są po drugiej stronie granicy – zaznaczył szef MSWiA.

Kryzys migracyjny przy granicy polsko-białoruskiej

Na polsko-białoruskiej granicy trwa kryzys migracyjny wywołany przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Chodzi o zorganizowaną akcję sprowadzania migrantów na Białoruś, by ci potem próbowali nielegalnie przekroczyć granicę z Polską.

Od początku roku straż graniczna zanotowała ponad 33 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego 5,5 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Według urzędników Komisji Europejskiej, wydawaniem wiz dla migrantów z Bliskiego Wschodu zajmował się resort spraw zagranicznych Białorusi. Z tego względu rozważano sankcje na ministra Uładzimira Makieja.

Wśród posiadających irackie obywatelstwo migrantów na granicy są w głównie iraccy Kurdowie, którzy uciekają ze swojego autonomicznego regionu w kraju z powodu problemów ekonomicznych i niestabilności – zauważa AFP.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.

Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na Podlasiu. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł16-latek podbiegł do sędziego. Mecz musiał zostać przerwany. Skandal w Kaliszu
Następny artykułLittle Kitty, Big City PC