W reakcji na eskalację sytuacji na granicy, w poniedziałek rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o ochronie granicy państwowej i skierował go do Sejmu. We wtorek późnym wieczorem na pustawej sali plenarnej rozpoczęła się dyskusja nad projektem.
W związku ze zgłoszonymi podczas drugiego czytania poprawkami, projekt ponownie trafi do sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych. Politycy PSL i Polska 2050 chcą wprowadzenia poprawek. Przeciwko przyjęciu nowelizacji opowiada się Lewica.
Projekt jest rozpatrywany w trybie pilnym, w związku z czym, termin jego rozpatrzenia przez Senat wynosi 14 dni, a termin podpisania ustawy przez prezydenta 7 dni.
Co przewiduje nowelizacja?
Nowela ma umożliwić m.in. wprowadzenie czasowego zakazu przemieszczania się na ustalonym terenie przy pasie przygranicznym Polski z Białorusią w związku z eskalacją konfliktu migracyjnego wywołanego przez reżim Aleksandra Łukaszenki.
Zakaz ten będzie mógł zostać wprowadzony na określonym obszarze strefy przygranicznej, na podstawie rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji. W rozporządzeniu tym określony zostanie obszar oraz czas obowiązywania zakazu.
Nowe przepisy nie będą dotyczyć m.in. mieszkańców obszaru objętego zakazem przebywania, osób wykonujących pracę zarobkową na tym obszarze, uczniów oraz osób korzystających z przejść granicznych. Dodatkowo, komendant placówki Straży Granicznej będzie mógł także zezwolić na przebywanie na obszarze objętym zakazem innych osób – w szczególności dziennikarzy.
Projekt ma też wprowadzić rekompensaty dla podmiotów, które wykonują określoną działalność na obszarze objętym zakazem przebywania.
Co z dziennikarzami na granicy?
Przypomnijmy, że na początku grudnia na pasie przygranicznym kończy się stan wyjątkowy. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży poinformował w poniedziałek, że dziennikarze zostaną dopuszczeni do granicy polsko-białoruskiej. O założeniach ustawy w zakresie obecności dziennikarzy w pasie przygranicznym mówił również wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.
– Ten projekt przewiduje dużo mniejsze restrykcje, niż przewiduje stan wyjątkowy. Niemniej jednak daje możliwość wydzielenia strefy w obszarze przygranicznym, która będzie niedostępna dla osób postronnych. Komendant główny Straży Granicznej będzie mógł wnioskować do ministra spraw wewnętrznych o wyłączenie pewnych stref właśnie ze względu na ochronę porządku publicznego – zaznaczył.
Polityk podkreślił, że na teren przygraniczny będzie można wpuścić dziennikarzy z ogólnopolskich redakcji – W sposób uporządkowany, określony przez Straż Graniczną tak, żeby dziennikarze nie przeszkadzali służbom w realizacji zadań i żeby służby nie przeszkadzały dziennikarzom – tłumaczył wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Budowa zapory
Z kolei MSWiA, po pierwszym posiedzeniu Zespołu ds. przygotowania i realizacji zabezpieczenia granicy państwowej podjęło szereg decyzji dotyczących budowy zapory na granicy.
Z informacji przekazanych w poniedziałek przez Ministerstwo wynika, że zaporę na granicy Polski i Białorusi będą
budowały duże firmy z szerokim doświadczeniem na rynku. Jak wskazano, umowy z wykonawcami zostaną zawarte do 15 grudnia. Budowa rozpocznie się w tym samym miesiącu.
Czytaj też:
“Presja ma sens”. Projekt ustawy segregacyjnej zdjęty z porządku obradCzytaj też:
Białoruscy funkcjonariusze na miejscu ataku. Nowe nagranie z granicy
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS