W posiedzeniu komisji uczestniczyli m.in. sekretarz stanu MON Wojciech Skurkiewicz, dyrektor Departamentu Wojskowych Spraw Zagranicznych MON płk Bogdan Pidanty czy główny specjalista Departamentu Polityki Bezpieczeństwa Międzynarodowego MON Ziemowit Waligóra. Przewodniczący komisji poseł Michał Jach przedstawił publicznie temat posiedzenia jakim było pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o ratyfikacji Traktatu w sprawie Eurokorpusu i statusu jego Dowództwa zawartego między Republiką Francuską, Republiką Federalną Niemiec, Królestwem Belgii, Królestwem Hiszpanii i Wielkim Księstwem Luksemburga, sporządzonego w Brukseli dnia 22 listopada 2004 r.
Wiceminister MON przedstawił uzasadnienie wniosku projektu wspomnianej ustawy w imieniu rządu. Stwierdził on, że “to bardzo ważny moment” w kontekście dalszego rozwoju Eurokorpusu, po czym przedstawił w skrócie historię i podstawowe informacje na jego temat. Ta międzynarodowa formacja jest przeznaczona do planowania i prowadzenia misji i operacji pod auspicjami Unii Europejskiej, Sojuszu Północnoatlantyckiego czy Organizacji Narodów Zjednoczonych. Może być także użyty w ramach obrony kolektywnej w ramach artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. W 2020 roku Eurokorpus dowodził lądowym komponentem Sił Odpowiedzi NATO, jednostka jest zdolna do koordynowania działań ponad 60 tys. żołnierzy.
Państwami ramowymi (pełnoprawni członkowie) Eurokorpusu są Niemcy, Francja, Belgia, Hiszpania i Luksemburg, a państwami stowarzyszonymi (ograniczeni członkowie) Polska (od 2013 roku), Grecja, Włochy, Rumunia i Turcja, a nasz kraj w tej roli zabezpiecza dziś 69 stanowisk. Inicjatywa uzyskania przez nasz kraj uzyskania statusu państwa ramowego rozpoczęła się w 2006 roku, a dalsze działania prowadzono w latach 2008-2016. Przerwano je w 2017 roku w uzgodnieniu z sojusznikami, a “wiązało się to z sukcesywnym ograniczaniem w planach Eurokorpusu zaangażowania w misje w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego”.
Obecne zmiany w Eurokorpusie jeśli chodzi o jego funkcjonowanie i udział w NATO, spowodowały zmianę stanowiska Polski i ponowienie chęci dołączenia do tej struktury. “Chcemy ponownie aspirować do statusu państwa ramowego Eurokorpusu z początkiem 2022 roku”. Przewidziano prawie podwojenie personalnego udziału Polaków w tej formacji do 120 stanowisk, a koszt uczestnictwa Polski ma wynieść średniorocznie od 58 do 60 mln zł. “Polska, począwszy od 2023 roku, będzie mogła asygnować swojego przedstawiciela na jedno z kluczowych stanowisk w Eurokorpusie”.
Poseł Czesław Mroczek, były wiceszef MON w rządzie PO-PSL stwierdził, że Eurokorpus jest „niezwykle ważnym elementem systemu bezpieczeństwa Unii Europejskiej i NATO” i szczególnie ważne jest, by Polska wykorzystywała takie elementy uczestnictwa. Skrytykował natomiast fakt, że kilka lat wcześniej, w 2017 roku, rząd PiS, a konkretnie ówczesny szef MON Antoni Macierewicz, przerwał starania w celu zmiany statusu Polski w Eurokorpusie z państwa stowarzyszonego na państwo ramowe, choć były już przygotowane ustalenia, na których bazie polski generał miał stanąć na czele tej jednostki już w 2018 roku. Spowodowało to „zamieszanie” i „kilkuletnie opóźnienie”.
„Ważne jest, że w tej chwili naprawiamy te szkody” – stwierdził Czesław Mroczek. Z tą krytyką nie zgodził się jednak obecny na posiedzeniu były szef MON Antoni Macierewicz. Natomiast przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej Michał Jach zaznaczył, że od tego zmieniło się postrzeganie zagrożeń w Europie, polityka bezpieczeństwa UE i NATO, ale i zadania stawiane Eurokorpusowi przez państwa ramowe. Wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz mówił, że jeszcze około 2016 roku mówiło się o budowie „armii europejskiej” m.in. na bazie Eurokorpusu, natomiast teraz mówi się o „przekierowaniu ciężaru” Eurokorpusu w stronę Sojuszu Północnoatlantyckiego i uczestnictwu w decyzjach podejmowanych przez NATO. Skurkiewicz podkreślił, że Polska nie opuściła Eurokorpusu, a cały czas była państwem stowarzyszonym.
Powiedział też, że z powodzeniem prowadzono negocjacje. Uzupełniając wcześniejszą informację, przypomniał, że w roku 2023 Polak będzie dowodził Eurokorpusem, w 2024 roku polski oficer będzie szefem sztabu, a w 2025 roku będzie zastępcą dowódcy tej jednostki. Połączone komisje obrony narodowej i spraw zagranicznych przyjęły projekt bez głosów sprzeciwu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS