O tym, że Audi kupiło McLarena, tym razem donosi serwis Autocar. Podaje, że niemiecki koncern przejął kontrolę nad całą grupą.
Zmiana właściciela mogłaby zabezpieczyć przyszłość McLarena, który działa pod dużą presją finansową, pomimo zastrzyku kapitału pod koniec zeszłego roku.
Brytyjska firma w odniesieniu do powyższych spekulacji przekazała, że nie nastąpiły żadne zmiany na poziomie zarządzania.
– McLaren Group jest świadomy raportu w mediach, w którym stwierdzono, że został sprzedany Audi. Jest to w pełni nieścisłe i McLaren stara się o usunięcie tej publikacji – czytamy w ich oświadczeniu. – Strategia technologiczna McLarena zawsze obejmowała dyskusje i współpracę z odpowiednimi partnerami i dostawcami, w tym z innymi producentami samochodów, jednak nie nastąpiła żadna zmiana w strukturze własności McLaren Group.
Audi ze swojej strony nie opublikowało oświadczenia.
Z punktu widzenia F1 umowa zapewniałaby Grupie Volkswagen, która jest właścicielem Audi, bezpośrednie wejście do królowej sportów motorowych. VW już od pewnego czasu aktywnie bierze udział w dyskusjach na temat specyfikacji nowego układu napędowego F1, który ma zostać wprowadzony od 2026 roku i otwarcie rozważa przystąpienie do Formuły 1.
Ewentualna umowa niekoniecznie zamykałaby drzwi dla Porsche w kontekście mistrzostw. Siostrzana marka Audi myśli o powrocie do serii, co potwierdził ich nowy szef działu sportów motorowych, Thomas Laudenbach.
Uważa się, że najbardziej prawdopodobną drogą dla Porsche do F1 byłaby współpraca z istniejącym zespołem, w dziedzinie jednostek napędowych. Red Bull, który obecnie wdraża własny, niezależny dział silnikowy w Milton Keynes, jest uważany za najbardziej prawdopodobną opcję dla takiej umowy.
McLaren obecnie w Formule 1 korzysta z silników Mercedesa.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS