Premier Mateusz Morawiecki zaznaczył w rozmowie z Polską Agencją Informacyjną (PAP), że polska granica będzie skuteczną i ostateczną barierą dla działań Alaksandra Łukaszenki. Dodając równocześnie, że z premierami Litwy i Łotwy rozważane jest uruchomienie artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Oczywiście, jest to odpowiedź na eskalację działań Białorusi przy granicach trzech państw członkowskich NATO. Premier Morawiecki miał również zaznaczyć, że w najbliższym tygodniu ma pojawić się pilny projekt wdrażający dodatkowe reguły, które pozwolą w dalszym ciągu skutecznie działać polskim służbom, po zakończeniu obowiązywania stanu wyjątkowego w rejonie granicy z Białorusią.
To właśnie władze Białorusi wykreowały w ostatnich miesiącach problem sztucznej presji migracyjnej, a na linii granicy coraz częściej dochodzi obecnie do innych form incydentów. Białoruscy pogranicznicy oraz inni mundurowi aktywnie pomagają nielegalnym imigrantom w przekraczaniu granic państwowych sąsiadów. Trzeba też pamiętać o incydentach z bronią palną czy też jak ostatnio w zakresie prób oślepiania polskich wojskowych i funkcjonariuszy za pomocą laserów. Dla całego NATO ważne jest również to, że Białoruś wspólnie z Rosją przeprowadza manewry wojskowe jednostek powietrznodesantowych. Co więcej, lider Białorusi mówi otwarcie o potrzebie dyslokowania na terytorium państwa np. pocisków rakietowych kompleksu Iskander.
Przypomnijmy, że Polska wraz z sojusznikami regionalnymi może oczywiście sięgnąć po narzędzia, które są przewidziane w artykule 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Mowa jest w nim, że:
Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć – zdaniem którejkolwiek z nich – zagrożone będą: integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron.
Tego rodzaju konsultacje dają silny mandat w zakresie kooperacji sojuszniczej na wypadek sytuacji kryzysowej lub kryzysu. Są jedną z możliwości działania NATO i były dotychczas wykorzystywane przez inne państwa natowskie w obliczu kluczowych dla nich i bezpieczeństwa przestrzeni transatlantyckiej wydarzeń (niedawno próbowała się do niego odwołać Turcja w kontekście sytuacji w Syrii, ale z perspektywy polskiej kluczowe było odwołanie się do procedury w obliczu rosyjskiej agresji na Krym) sześciokrotnie. Z punktu widzenia sojuszniczego, nawet sama zapowiedź sięgnięcia po narzędzia obejmujące procedurę Artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego jest ważnym sygnałem wysyłanym do wewnątrz Sojuszu, ale również do państw nie należących do samego NATO. Artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego stanowi uzupełnienie stałych konsultacji odbywających się w ramach relacji sojuszniczych. Procedura jest kluczowa w przypadku przede wszystkim zaistnienia zagrożenia integralności terytorialnej, niezależności politycznej lub bezpieczeństwa danego członka lub członków NATO.
JR
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS