Meksykanin zajął czwarte miejsce w sprincie przed niedzielnym wyścigiem na Interlagos. Perez na starcie sprintu został wyprzedzony przez Carlosa Sainza. 31-latek po kilkunastu okrążeniach zbliżył się do Hiszpana, jednak nie zdołał go wyprzedzić.
Zawodnik Red Bulla już wcześniej wyrażał swoje sceptyczne nastawienie, co do tego formatu decydowania o polach startowych. Wczoraj również odniósł się do tej kwestii.
– Myślę, że te sprinty są głównie zrobione dla fanów. Ja osobiście nie przepadam za nimi.
– Nie ma w tym za dużo akcji, ani zbyt wielu manewrów wyprzedzania. Nie można podejmować dużego ryzyka, bo może to negatywnie wpłynąć na Twoją pozycję na starcie. Prawie nic nie zyskujesz, a możesz sporo stracić. Nie czuję, żeby to był prawdziwy wyścig – stwierdził.
Sergio Perez rozpocznie Grand Prix Sao Paulo z czwartego pola. Jego celem jest wyprzedzenie Carlosa Sainza na starcie.
– Hipotetycznie mogłem być bardziej agresywny, jednak chciałem skupić się już na niedzielnym wyścigu. Mam nadzieję, że uda mi się wyprzedzić Carlosa na pierwszym zakręcie.
Meksykanin przyznał również, że był zaskoczony tempem Lewisa Hamiltona.
– Lewis jest niesamowicie szybki na prostych. Byłem zaskoczony, jak wysoko przebił się z końca stawki. Widziałem, jego manewr wyprzedzania na Lando Norrisie. Był naprawdę imponujący. Mimo tego, że startuje z 10. pola, czuję, że prędzej, czy później zbliży się do mnie w trakcie wyścigu – podsumował.
Sergio Perez, Red Bull Racing RB16B
Photo by: Charles Coates / Motorsport Images
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS