Rosja jest gotowa pomóc w rozwiązaniu kryzysu migracyjnego na granicach Białorusi z UE – powiedział w niedzielę prezydent Władimir Putin. Odrzucił przy tym oskarżenia pod adresem Rosji i oznajmił, że Zachód próbuje na nią przerzucić odpowiedzialność. “Putin planował to od początku, wspierając bardzo mocno Łukaszenkę. Polityczne koszty tej pomocy byłyby bardzo wysokie” – ocenił Stanisław Żaryn.
– Kiedy słyszymy oskarżenia pod naszym adresem chcę wszystkim powiedzieć: zajmijcie się swoimi wewnętrznymi problemami, nie przerzucajcie na nikogo własnych spraw, które rozwiązywać powinny wasze resorty o odpowiednich kompetencjach – powiedział Putin w wywiadzie telewizyjnym.
ZOBACZ: Granica z Białorusią. Władimir Putin: Rosja nie ma nic wspólnego z kryzysem
Dodał następnie: “jednak gotowi jesteśmy pomóc na wszelkie sposoby w uregulowaniu sytuacji, jeśli oczywiście coś będzie od nas zależeć”.
Powtórzył zapewnienie, że Rosja “nie ma żadnego związku” z sytuacją na granicy białoruskiej.
Putin: o kryzysie na polsko-białoruskiej granicy dowiedziałem się z mediów
To kraje zachodnie – zdaniem Putina – “same są winne tego kryzysu (…). Same stworzyły warunki do tego, by pojechały do nich tysiące, setki tysięcy ludzi” – oświadczył.
ZOBACZ: Hiszpania. Media: to, czy podczas zimy będziesz mieć światło i ogrzejesz dom, zależy od Putina
Prezydent Rosji oznajmił także, że nie omawiał sytuacji na granicy Białorusi z jej przywódcą Alaksandrem Łukaszenką.
Przekazał, że dowiedział się o niej z mediów.
Do wypowiedzi rosyjskiego prezydenta odniósł się Stanisław Żaryn. “Zgodnie z oczekiwaniami Rosja zaczyna prezentować się jako potencjalny mediator ws. kryzysu na granicy BLR-PL. Putin planował to od początku, wspierając bardzo mocno, choć po cichu Łukaszenkę. Polityczne koszty tej “pomocy” byłyby bardzo wysokie” – napisał.
rsr/msl/PAP/polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS