A A+ A++

Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.

Nie sposób dokładnie podać, ile w ciągu trzech lat trwania akcji wydano posiłków w ramach popularnej “Ciepłej godzinki”. Ale na pewno były ich setki.

Właściciele Restauracji 7 Życzeń w Nowej Soli nie kryją, że ostatni okres był dla nich trudny. Jak wszyscy przedsiębiorcy dostali po plecach przez lockdown.

– To czemu to robicie? – pytam Jolantę Dubaniowską i Grzegorza Kosteckiego o “Ciepłą godzinkę”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolityka azylowa UE: na drodze do “Twierdzy Europa”
Następny artykułKaczyński ma dwie kandydatki na prezydenta Polski