A A+ A++

Na usunięcie bezklasowych „kopciuchów” teoretycznie został już tylko rok. Tymczasem jak pokazują wyniki przeprowadzonych przez Gazetę Wyborczą analiz, w wielu gminach podwarszawskich do tej pory udało się zlikwidować nawet mniej niż 1% z nich. Rekordzistą jest Konstancin-Jeziornie z… jednym piecem!

Gazeta Wyborcza opublikowała wyniki przeprowadzonej przez swoich dziennikarzy analizy stanu realizacji uchwały antysmogowej w tzw. obwarzanku warszawskim. Do 39 gmin położonych najbliżej stolicy trafiła ankieta, w której samorządy miały przekazać dane na temat pieców bezklasowych uzyskane w inwentaryzacji źródeł ciepła oraz informację o tym, ile kopciuchów udało się wymienić w bieżącym roku, zarówno w lokalach komunalnych, jak i w prywatnych. Uzyskane dane są alarmujące. Zgodnie z obowiązująca na Mazowszu uchwałą antysmogową „kopciuchy” mają zostać zlikwidowane do końca 2022 roku. Konsultowany projekt zmian w tym dokumencie przewiduje wydłużenie tego terminu o pół roku. Tak czy inaczej, czasu zostało niewiele, a na razie w większości gmin udało się wymienić maksymalnie kilka procent pieców. Rekordzistą okazuje się w tym zestawieniu Konstancin-Jeziorna, który zgodnie z opublikowanymi danymi, w ciągu 9 miesięcy 2021 roku wymienił tylko 1 piec. Stanowi to zaledwie 0,28% z 351 kotłów, które kwalifikują się do wymiany. Nieco lepiej wypada Lesznowola, choć tu również wymieniono zaledwie 0,69% pieców bezklasowych. Jednak choć liczba mieszkańców obu gmin jest podobna, w Lesznowoli wymiany wymagają aż 2623 piece. Góra Kalwaria musi pilnie wymienić 4612 pieców, w 2021 roku, do końca wakacji udało się zlikwidować ich 101. W tym zestawieniu procentowo najlepiej wypada Piaseczno, które zlikwidowało 35 z 1364 „kopciuchów”.

Wymiana idzie więc wyjątkowo opornie, mimo że gminy często oferują właścicielom mieszkań i domów programy dotujące wymiany pieców. Można również skorzystać z rządowego programu „Czyste Powietrze”. Jednak jak podaje Gazeta Wyborcza, w całym obwarzanku podwarszawskim w ramach rządowego programu usunięto tylko 357 pieców.

Bezklasowe piece często ogrzewają również lokale komunalne. W tym wypadku ciężar ich wymiany na bardziej ekologiczne systemy ogrzewania spada na samorządy. Teraz policja czy straż miejska może karać za palenie surowcem niezgodnym z przepisami. Po 31 grudnia 2022 r. (lub 30 czerwca 2023 r. jeśli uchwalona zostanie nowa uchwała antysmogowa) straż miejska i policja będą mogły wystawiać właścicielom kopciuchów mandaty w wysokości do 500 zł albo kierować sprawy do sądów, gdzie kara może już wynieść do 5 tys. zł. Z kolei gminy, które nie wykażą się działaniami podjętymi w celu wymiany pieców w swoich lokalach, mogą ponieść karę od 50 do 500 tys. zł.

Czytaj również: Smog straszy w uzdrowisku

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZmarł Leon Jasiński [ Wiadomości ]
Następny artykułWłamali się w nocy