A A+ A++

​Najniżej wyceniany reprezentant Polski warty jest więcej niż cała “11” Andory, której zawodników Robert Lewandowski mógłby kupić za równowartość swoich… miesięcznych zarobków. Nie ma się jednak co dziwić, skoro niemal całą populację tego niewielkiego państwa udałoby się upchnąć na Stadionie Narodowym w Warszawie. Oto liczby, które pokazują przepaść dzielącą andorską piłkę od polskiej. Mecz Andora – Polska w piątek o godz. 20.45, transmisja w Polsat Sport Premium 1, Polsat Box Go i w TVP 1, relacja tekstowa na Sport.interia.pl.

Nowy program zaraz po końcowym gwizdku spotkań Polaków. Interia Sport – Gramy Dalej!

153. miejsce zajmuje Andora w rankingu FIFA (przed Nową Kaledonią i za Afganistanem). Polska jest na 23. pozycji.

200 tys. euro* warci są najdrożsi piłkarze reprezentacji Andory: bramkarz Iker Alvarez, obrońca Mark Vales i pomocnik Jordi Alaez. Robert Lewandowski wyceniany jest na 60 mln euro.

25 tys. euro – na tyle wycenianych jest kilku “najmniej wartościowych” zawodn … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZ czym podać zupę? Przepyszne dodatki do pierwszego dnia
Następny artykułWanda Traczyk-Stawska Warszawianką Roku 2021